Poszukiwania w Azotach. Priorytetem obrotowy

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marek Daćko
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Marek Daćko

Marek Daćko nie dołączy jednak do Azotów Puławy. Bardziej prawdopodobne, że brązowych medalistów PGNiG Superligi zasili niemiecki kołowy.

Kilka dni temu informowaliśmy, że Marek Daćko trenował z Azotami i był blisko podpisania umowy. Kilkunastokrotny reprezentant Polski nie porozumiał się jednak z klubowymi władzami i temat jego transferu jest już nieaktualny.

KS Azoty Puławy rozglądają się za kołowym, bo niedawno Roko Trivcović rozwiązał umowę za porozumieniem stron. Chorwat rozstał się z klubem z powodów osobistych. - Zapewniam, że chodziło wyłącznie o sprawy prywatne. Mam nadzieję, że uda się dokooptować trzeciego kołowego - mówi nam trener Robert Lis.

Prezes Jerzy Witaszek dodaje: - Nie mogę mówić o konkretnym nazwisku, zdradzę jedynie, że na testach przebywał obiecujący niemiecki obrotowy. Lada dzień powinniśmy poznać jego decyzję - twierdzi Witaszek.

ZOBACZ WIDEO: Duża przemiana Bartosza Kwolka. "Zmieniłem się mentalnie"

Przed sezonem 2022/23 na pozycji obrotowego doszło do rewolucji. Po kilku latach z klubem pożegnali się Łukasz Rogulski i Dawid Dawydzik, zastąpili ich Ukrainiec Iwan Burzak i Kelian Janikowski.

Trwają też poszukiwania trzeciego golkipera, który po kontuzji Wadima Bogdanowa wspomógłby Mateusza Zembrzyckiego i Wojciecha Boruckiego. - W tym etapie sezonu nie mamy wielkiego wyboru. Pojawił się pewien pomysł, czekamy na decyzję doświadczonego golkipera - wyjaśnia nam Witaszek.

ZOBACZ:
Odmłodzenie w Pogoni
Thriller w Hamburgu

Komentarze (0)