Falstart PSG na starcie sezonu! Superpuchar Francji dla Nantes

Getty Images / Tnani Badreddine / Na zdjęciu: Kamil Syprzak podczas meczu HBC Nantes - Paris Saint-Germain
Getty Images / Tnani Badreddine / Na zdjęciu: Kamil Syprzak podczas meczu HBC Nantes - Paris Saint-Germain

Nie najlepiej nowy sezon rozpoczął mistrz Francji, Paris Saint-Germain. Zespół Kamila Syprzaka przegrał w finale krajowego Superpucharu z HBC Nantes 33:37. Reprezentant Polski rzucił w tym meczu pięć bramek.

Starcie mistrza z wicemistrzem kraju zawsze zapewnia spory ładunek emocji. Zwłaszcza, że oba zespoły nie tak dawno, bowiem 11 czerwca stanęły do walki o Puchar Francji. Batalię o Superpuchar, nazywany we Francji Trofeum Mistrzów - lepiej rozpoczęło Nantes, które latem oprócz kilku transferów, dokonało także zmiany na stanowisku trenera. Za Alberto Entrerriosa przyszedł Gregory Cojean.

Grupowy rywal Łomży Industrii Kielce w Lidze Mistrzów grał z polotem. Szybko, kombinacyjnie, czym zaskoczył swojego rywala. Nantes w oka mgnieniu wypracowało cztery bramki przewagi. Radość nie trwała jednak długo, bowiem kapitalne zawody rozgrywał między słupkami weteran, a zarazem nowy nabytek PSG, Andreas Palicka. Szwedzki bramkarz raz za razem "gasił" rzuty rywala. Jego koledzy nie zwykli marnować takich okazji i w 24. minucie po trafieniu Nikoli Karabaticia było 14:12 dla paryskiej ekipy. Z przewagą dwóch trafień mistrzowie Francji schodzili na przerwę.

Wydawać się mogło, że PSG w drugiej części meczu pójdzie za ciosem i zacznie dyktować warunki na parkiecie. Kibice oglądali jednak niesamowitą wymianę ciosów. Ta trwała przez większą część drugiej odsłony, lecz ostatnie sześć minut finału było pod dyktando Nantes. Od stanu 30:31 wicemistrzowie Francji odskoczyli na trzy trafienia i był to moment decydujący. Na wagę triumfu okazały się obrony Ivana Pesicia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Gdy minutę przed końcem na 36:33 podwyższył Jorge Maqueda - jasno stało się, że Nantes zwycięstwa z rąk nie wypuści. To drugi w historii Superpuchar Francji dla Nantes, ktore wcześniej triumfowało w 2017 roku. Nowy trener wicemistrzów kraju zaliczył debiut marzenie i kapitalny start w nowym sezonie. Nantes już szóstego września zagra w 1/16 Pucharu Francji z Tremblay, a trzy dni później (9.09) na inaugurację sezonu ligowego na własnym parkiecie zmierzy się z Chambery Savoie.

14 września wicemistrzowie Francji wyjazdowym meczem z Łomżą Industrią Kielce - finalista poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, rozpoczną zmagania w tych elitarnych rozgrywkach.

Superpuchar Francji 2022/23 
Paris Saint-Germain HB - HBC Nantes 33:37 (19:17)
PSG:

Palicka (11/37 - 30%), Green (4/12 - 33%) - Steins 3, Ntanzi, Keita 1, Kristopans 3, Sole 4, Toft Hansen, Balaguer 3, Grebille 5, Syprzak 5, L. Karabatić 2, Gibelin, N. Karabatić 2, Prandi 5, Loredon.
Karne: 2/6.
Kary: 4 min.

Nantes:
Pesić (7/25 - 28%), Hallgrimsson (3/17 - 18%) - Marchan 3, Briet 3, Minne 4, De La Breteche 2, Persson, Rivera 8, Cavalcanti 4, Shkurinskiy, Ovnicek 2, Damatrin 1, Portela, Maqueda 3, Toto 1, Odriozola 6.
Karne: 4/7.
Kary: 8 min.

Czytaj także: 
Torus Wybrzeże Gdańsk wygrało po horrorze. 
Nowy sezon, stare zwyczaje w Kielcach 

Komentarze (0)