Chorwacja z pierwszą wygraną na ME. Rywalki nie wykorzystały szansy

PAP/EPA / Zsolt Czegledi  / Na zdjęciu: Tena Japundza
PAP/EPA / Zsolt Czegledi / Na zdjęciu: Tena Japundza

Reprezentacja Chorwacji odbiła sobie nieudane rozpoczęcie ME 2022 piłkarek ręcznych. W niedzielę zespół ten pokonał Węgry 21:18. Rywalki nie wykorzystały szansy na zapewnienie sobie awansu do rundy głównej.

Nie było niespodzianek w pierwszych meczach obu drużyn. Chorwacja zdecydowanie przegrała z Norwegią (23:32), natomiast Węgry zgodnie z planem pokonały Szwajcarię (33:28). Z tego też powodu kolejne zwycięstwo Węgierek dałoby im awans do głównej fazy ME 2022.

Pierwsze 11 minut przyniosło nam zaledwie pięć bramek, wszystkie zdobyła reprezentacja Chorwacji. Przez całą pierwszą połowę zespół ten był na prowadzeniu, głównie przez rażącą nieskuteczność rywalek. Po tym, jak w 22. minucie Tena Petika trafiła na 10:5, Węgierki nie mogły znaleźć sposobu na Teę Pijević.

Po sześciu minutach niemoc przełamała Csenge Kuczora, a ostatnią bramkę w pierwszej połowie zdobyła Alexandra Topfner, wykorzystując grę w przewadze. Na przerwę Węgierki schodziły przegrywając 7:10. Wynik ten był taki a nie inny, bo od 22. minuty swojego dorobku nie mogły powiększyć Chorwatki.

Udanie II połowę rozpoczęła Petika, a po udanym rzucie karnym wykonanym przez Valentinę Blażević jej zespół wrócił do pięciu bramek przewagi (13:8). Węgierki długo nie były w stanie zniwelować straty, dopiero tuż przed końcową syreną Viktoria Lukacs trafiła po raz 18. dla swojej drużyny, która przegrywała 18:20. Chwilę później celny rzut oddała Blażević i zamknęła to spotkanie.

To właśnie Blażević poprowadziła Chorwację do pierwszego zwycięstwa na tym turnieju. Rozgrywająca zanotowała dziewięć trafień. Najskuteczniejszą zawodniczkę przeciwnego zespołu była Lukacs, która rzuciła cztery bramki. Na pochwałę zasługuje również bramkarka Chorwatek - Pijević, która obroniła trzynaście z 29 rzutów (45 proc.).

Chorwacja - Węgry 21:18 (10:7)

Przeczytaj także:
To zadecydowało o porażce reprezentacji Polski na otwarcie ME

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Komentarze (0)