Nasze plany zaczynają się układać - wypowiedzi po meczu MKS Nielba Wągrowiec - SPR Chrobry Głogów

W rozegranym w sobotę spotkaniu 5. kolejki męskiej ekstraklasy piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec pewnie zwyciężyli Chrobrego Głogów 29:23 (15:12).

Dawid Przysiek (rozgrywający Nielby): Przed sobotnim spotkaniem wiedzieliśmy, że drużyna Chrobrego gra "o życie". W dotychczasowych meczach zanotowali wygraną tylko w jednym spotkaniu. Na pewno przyjechali do Wągrowca po zwycięstwo. Na początku meczu ich kołowy, bardzo dobry obrońca, otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul. Można powiedzieć, że brak tego zawodnika, to był to dla naszego zespołu, bardzo duży plus jeśli chodzi o dalszy przebieg spotkania. Jesteśmy bardzo zadowoleni z kolejnych dwóch punktów. Nasze plany na ten sezon ligowy -utrzymanie się w ekstraklasie, zaczynają się układać. Jestem w miarę zadowolony z własnej postawy na parkiecie w dzisiejszym meczu. Udało mi się zdobyć więcej bramek z gry, niż w dotychczasowych spotkaniach. Wiem jednak, że stać mnie jeszcze na więcej. Nasze pierwsze mecze, to była ogromna trema - zagraliśmy przecież pierwszy raz w ekstraklasie. Myślę, że z meczu na mecz będziemy brać coraz lepiej.

Łukasz Gierak (rozgrywający Nielby): Nasz mecz z drużyną Chrobrego Głogów należał do bardzo ciężkich. Przeciwnik to drużyna siłowa, gra bardzo twardo w obronie, chwilami wręcz brutalnie. Było to widać w dzisiejszym spotkaniu. Myślę, że zagraliśmy dobre zawody, nie pękliśmy! Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Jeszcze nie raz wygramy w drużynami, które są w ekstraklasie. Skrzydłowi zrehabilitowali się za ostatnie spotkanie w Kwidzynie. Wtedy im nie poszło, ale ich gorsza postawa była tłumaczona kontuzjami. Tak często bywa, że w jakimś spotkaniu, jednemu zawodnikowi gra wychodzi, innemu nie. W dzisiejszym meczu wszyscy nasi gracze zagrali dobrze. Należy się tylko z tego cieszyć.

Adrian Konczewski (bramkarz Nielby): Od czwartej minuty broniło mi się bardzo dobrze. Główną tego zasługą była świetna obrona chłopaków z zespołu. W kolejnym meczu pokazują, że naprawdę potrafią grać w obronie. Kamil Ciok oraz Przemysław Krajewski pomimo, że nie mają jakiś super warunków fizycznych, to jednak świetnie bronią, bardzo walecznie. Z kolei Marcin Siódmiak, Jakub Płócienniczak, Łukasz Gierak i Bartosz Witkowski doskonale wiedzą, jak ustawić w środku blok. Przez to jest mi dużo łatwiej poruszać się w bramce. Dzisiaj bardzo trudno było przedrzeć się przeciwnikowi przez naszą obronę. I na tym właśnie to polega! Po meczu dalej ciągniemy dzień z piłką ręczną... Cały zespół obejrzy spotkanie z udziałem Vive.

Źródło artykułu: