Kolejny sukces ligowej rewelacji. Podium w zasięgu wzroku

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: zawodnicy Grupy Azoty Unii
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: zawodnicy Grupy Azoty Unii

Grupa Azoty Tarnów pracuje na tytuł zaskoczenia sezonu. Drużyna Tomasza Strząbały pokonała Ostrovię Ostrów Wlkp. 26:23 i zbliżyła się do miejsca w TOP4.

Nikt nie oczekuje, że tarnowianie będą grać o medale, ale sprawy mają się nader dobrze. Po zwycięstwie z beniaminkiem Unia zbliżyła się na dwa punkty do trzeciego Górnika Zabrze. Wprawdzie w następnej kolejce starcie z Łomżą Industrią Kielce, ale stawką ostatniego tegorocznego spotkania z Chrobrym Głogów może być kontakt punktowy z ligowym podium.

Unii udało się mocno utrudnić życie rozgrywającym Ostrovii, m.in. Ksawery Gajek nie potrafił wstrzelić się w bramkę. Lepiej wyglądała gra tarnowian w ataku, piłka docierała na koło do Shuichiego YoshidyPaweł Podsiadło znów zapewnił sporo trafień z karnych (choć dość często pudłował z gry), nie zawodził obsadzający prawą stronę Taras Minocki.

Być może Unii poszło nawet za łatwo, szybko zaczęła trwonić prowadzenie 18:13. Minocki nie popisał się w dwóch akcjach i Ostrovia zdołała dojść do głosu. Wynik 18:16 spowodował pobudkę, chwilę później przewaga urosła do czterech bramek. Ponownie we właściwym miejscu znalazł się Michał Słupski, któremu niestraszne były nawet niewygodne pozycje.

Na tym jednak nie koniec emocji. Mikołaj Krekora próbował coś zdziałać swoimi interwencjami, Unia znowu wpadła w niewielki dołek, a liderzy Ostrovii poprawili skuteczność. Przy wyniku 24:23 Aleksandr Buszkow zaskoczył wejściem w obronę, odpowiedź beniaminka została powstrzymana przez Patryka Małeckiego i Yoshida mógł przypieczętować zwycięstwo.

Grupa Azoty Unia Tarnów - Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 26:23 (13:10)

Grupa Azoty: Małecki (7/25 - 28 proc.), Bartosik (3/8 - 38 proc.) - Podsiadło 7/6, Minocki 6/1, Słupski 4, Yoshida 4, Sanek 3, Buszkow 2, Zahirović, Kowalik, Matsuura, Kasahara, Małek, Wajda, Mrozowicz
Karne: 7/8
Kary: 10 min. (Słupski, Mrozowicz, Sanek, Yoshida, Buszkow)

Ostrovia: Krekora (9/22 - 41 proc.), Balcerek (2/14 - 14 proc.), Zimny (0/1) - Szpera 6, Adamski 3/2, Gajek 3, Urbaniak 3, Tomczak 2, Misiejuk 2, Klopsteg 1, Wadowski 1, Marciniak 1, Gierak 1, Wojciechowski, Przybylski, Szych
Karne: 2/3
Kary: 10 min. (Misiejuk - 4 min., Gierak, Wojciechowski, Adamski - 2 min.)

ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to

Źródło artykułu: