Blisko sensacji w Jarosławiu. Zadecydowały rzuty karne

Materiały prasowe / MKS FunFloor Lublin / Na zdjęciu: drużyna MKS-u FunFloor Lublin
Materiały prasowe / MKS FunFloor Lublin / Na zdjęciu: drużyna MKS-u FunFloor Lublin

Eurobud JKS Jarosław sensacyjnie powstrzymał MKS FunFloor Lublin i po 60 minutach remisował 27:27. W rzutach karnych lepsze były jednak faworytki z Lublina, które w tym elemencie gry wygrały 4:2.

Zdecydowanym faworytem meczu w Jarosławiu był MKS FunFloor Lublin, który przyjechał na Podkarpacie jako wicelider tabeli. Eurobud JKS wygrał jak dotąd tylko dwa mecze na dziewięć, jednak tym razem zespół z Jarosławia potrafił się postawić.

Po dwóch bramkach z rzędu gospodyń, w 6. minucie było 5:3 dla Eurobud JKS-u i trener Piotr Dropek poprosił o czas. Nie przyniosło to jednak od razu skutku, gdyż trafiła Natalia Wołownyk i gospodynie wyszły na trzybramkowe prowadzenie.

Z biegiem czasu jednak MKS FunFloor Lublin zaczął odrabiać straty, a następnie wyszedł na prowadzenie. Gdy z rzutu karnego w ostatniej minucie trafiła Paulina Masna, to wielokrotne mistrzynie Polski prowadziły różnicą trzech bramek. Kontaktową bramkę rzuciła jednak Karolina Mokrzka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Drugą połowę bardzo dobrze zaczęły lublinianki i gdy kolejny raz z siódmego metra celnie trafiła Masna, po sześciu minutach na tablicy wyników widniał rezultat 15:19. Mogło się wydawać, że faworytki już do samego końca będą potrafiły utrzymywać bezpieczne prowadzenie.

Tak się nie stało. W końcu to Eurobud JKS zaczął przeważać na boisku, a lublinianki miały trzy kary w ciągu trzech minut. Sama końcówka meczu była pasjonująca. Gdy w 54. minucie trafiła Lesia Smolinh, to zespół z Jarosławia prowadził 26:25. Dwie kolejne bramki rzuciły lublinianki, jednak odpowiedziała Smolinh.

W 59. minucie spotkania, przy stanie 26:26 MKS FunFloor miał rzut karny. Do piłki podeszła Daria Szynkaruk, jednak jej rzut obroniła Weronika Kordowiecka! Eurobud JKS stracił piłkę w ataku, a kontratak wykorzystała Oktawia Płomińska. Na 19 sekund przed końcową syreną wyrównała Karolina Mokrzka, a o czas poprosił trener zespołu z Lublina. Rzut Dominiki Więckowskiej doskonale obroniła jednak Kordowiecka i o wszystkim zadecydowały rzuty karne. W nich lepsze były lublinianki i to one wywiozły dwa punkty.

Eurobud JKS Jarosław - MKS FunFloor Lublin 27:27 k. 2:4 (14:16)

Eurobud JKS: Kordowiecka, Kucharczyk - Mokrzka 4, Smolinh 4, Trawczyńska 4, Nieściaruk 4, Gliwińska 4, Matuszczyk 3, Wołownyk 2, Gadzina 1, Kozimur 1 oraz Dorsz, Zimny, Strózik.
Karne: 2/3.
Kary: 14 min.

MKS FunFloor: Gawlik, Wdowiak, Sarnecka - Masna 7, Szynkaruk 3, D.Więckowska 3, Pietras 3, Płomińska 3, Portasińska 2, Rebicova 2, Noga 2, Andruszak 1, Achruk 1 oraz Tatar, M.Więckowska, Pastuszka.
Karne: 4/7.
Kary: 12 min. (Andruszak 4 min., Noga, Rebickova, Więckowska, Szynkaruk - po 2 min.).

Komentarze (3)
avatar
Repus
18.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja uważam, że decyzje pana prezesa Lubelskiego MKS-u są do ..... Czytaj całość
avatar
Observator
18.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powód nieobecności Romki - nadal bez Magdy w grze ??? Wynik prawie uratowany ( kicha ) - teraz świąteczna przerwa - Zarząd ma nad czym myśleć !