Paula Przytuła: To był mecz o wszystko

Bardzo ważne punkty w spotkaniu z KPR-em Jelenia Góra zdobyły piłkarki ręczne SPR-u Olkusz. Swój wkład w zwycięstwo zespołu z Małopolski miały dwie młodzieżowe reprezentantki Polski, Paula Przytuła oraz Paulina Leszczyńska.

W środę w Chełmku naprzeciw siebie stanęły dwa zespoły walczące w tym sezonie o utrzymanie w kobiecej elicie. Po zaciętym i obfitującym w zwroty akcji spotkaniu lepsze okazały się szczypiornistki SPR-u Olkusz. - Byłyśmy mocno zmotywowane do spotkania z KPR-em Jelenia Góra. Bardzo chciałyśmy wygrać z walczącymi o utrzymanie rywalkami, ponieważ nie ma co ukrywać, był to mecz o wszystko. Teraz mamy na swoim koncie 4 punkty i jesteśmy minimalnie spokojniejsze. Nie popadamy w nadmierny optymizm, cały czas zmierzamy do przodu i zbieramy doświadczenie - ocenia zawodniczka SPR-u Olkusz, Paula Przytuła.

Początek spotkania w wykonaniu obu zespołów nie był najlepszy; wiele niecelnych podań, nieskutecznych rzutów oraz luk w defensywie. W poczynaniach obu ekip widoczny był stres wynikający ze stawki tego meczu. - Nasze błędy wynikały ze zdenerwowania. Bardzo chciałyśmy wygrać to spotkanie i z upływem czasu opanowałyśmy nerwy - komentuje młodzieżowa reprezentantka Polski.

Rozgrywająca SPR-u Olkusz w spotkaniu z KPR-em Jelenia Góra zdobyła dla swojego zespołu 5 bramek, co sprawiło, że wraz z Anną Brachmańską została najskuteczniejszą zawodniczką SPR-u. Paula Przytuła z dystansem podchodzi jednak do swojego występu: - Zawsze może być lepiej.

Zespół z Jeleniej Góry znajduje się w bardzo kiepskiej sytuacji. Po porażce z SPR-em ma na swoim koncie nadal zerowy dorobek punktowy. Pomóc drużynie z Dolnego Śląska w zmianie tego stanu mają wznawiające karierę doświadczone zawodniczki. W środę pomoc starszych szczypiornistek okazała się niewystarczająca. - Myślę, że było to udane spotkanie w naszym wykonaniu. Rywalki niczym nas nie zaskoczyły. Już wcześniej w spotkaniach sparingowych dwukrotnie grałyśmy przeciwko jeleniogórzankom. Wiedziałyśmy, co gra ten zespół - ocenia Paulina Leszczyńska.

Szczypiornistka SPR-u w minionym sezonie w rozgrywkach I ligi zdobyła 122 bramki, co pozwoliło jej zająć 2. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek I ligi. W rozgrywkach ekstraklasy o trafienia nie jest już jednak tak łatwo. - Mój występ mógłby być lepszy, gdzieś pojawiła się blokada, jednak trzeba się odblokować i grać dalej - podsumowuje Paulina Leszczyńska.

Komentarze (0)