Tomasz Gębala zakończy karierę w reprezentacji? "Każdego dnia walczę, by móc się normalnie ruszać"
Reprezentacja Polski zakończyła zmagania w mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. Biało-Czerwoni nie osiągnęli celu, jakim był awans do ósemki. Bardzo rozczarowany z występu zespołu był Tomasz Gębala.
W niedzielę Biało-Czerwoni pokonali Iran 26:22. W pierwszej połowie spotkania Polacy bez większych problemów kontrolowali wynik i sukcesywnie powiększali przewagę, kłopoty zaczęły się w drugiej części meczu. Szwankowała skuteczność, Persowie niebezpiecznie zaczęli odrabiać straty. Nie byli jednak w stanie doprowadzić chociażby do remisu, więc zespół Patryka Rombla zakończył udział w turnieju z trzema zwycięstwami (z Saudyjczykami, Czarnogórcami i Irańczykami) i trzema porażkami (Francją, Słowenią i Hiszpanią).
Co w przyszłości powinno się poprawić w grze reprezentacji Polski? - To nie moja praca, aby to oceniać. Trzeba dużo rzeczy przeanalizować, ja nie chcę się w to bawić. Moja praca była na boisku, widocznie była za słaba i tyle - odpowiedział zawodnik. Zapytany o dalszą współpracę z selekcjonerem Gębala odpowiedział: - Ja nie podejmuję decyzji w tej materii, ja mogę tylko zdecydować, czy sam będę grał w kadrze.
W takim razie czy mistrzostwa w Polsce były ostatnimi w reprezentacyjnej karierze obrotowego? - Nie wiem. Wszystko zależy od tego, jak będę się czuł, nie będę podejmował decyzji, gdy jestem zmęczony psychicznie i fizycznie. Wszystko zależy od zdrowia - bolą mnie kolana, biodra, plecy. Każdego dnia, na każdym meczu, muszę walczyć, żeby móc się normalnie ruszać. To będzie od tego zależeć - odpowiedział zawodnik.
Czytaj też:
Sprawdź tabelę po meczu Polaków