To dla dwudziestoletniej golkiperki ogromny sportowy awans poprzedzony sumienną i ciężką pracą. Karolina Osowska zaliczyła świetny sezon w rezerwach lubelskiego klubu i została wybrana sportowcem roku AZS UMCS Lublin. Z MKS FunFloor Lublin podpisała długoterminowy, trzyletni kontrakt, a o miejsce w składzie będzie rywalizować z Weroniką Gawlik i Pauliną Wdowiak.
- Karolina Osowska z powodzeniem występowała w naszym drugim zespole na zapleczu PGNiG Superligi Kobiet, będąc jasnym punktem drużyny i wyróżniającą się w lidze bramkarką. Dysponuje bardzo dobrymi warunkami fizycznymi. Po dwóch latach spędzonych przez nią w MKS zdecydowaliśmy, że nadszedł czas na włączenie jej do pierwszego zespołu. Tam Karolina będzie mogła dalej rozwijać swoje umiejętności obok Weroniki Gawlik i Pauliny Wdowiak oraz walczyć o debiut w PGNiG Superlidze - komentuje prezes lubelskiego klubu, Tomasz Lewtak.
- Ostatni sezon mogę uznać za bardzo udany w swoim wykonaniu. Zdecydowanie rozwinęłam się sportowo. Oczywiście zawsze może być lepiej i cieszę się, że będę miała szansę na to, by postawić kolejny krok. Na pewno czuję jednak niedosyt związany z piątym miejscem w lidze i czwartym w klasyfikacji akademickiej. Liczyłyśmy na nieco więcej. Znam nasze możliwości i wiem, że stać nas na większe osiągnięcia. Trzeba jednak powiedzieć, że mimo przeciwności, które nas spotkały, był to całkiem dobry sezon - przyznaje Karolina Osowska w rozmowie dla klubowych mediów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
- Jestem niezwykle dumna z tego, że będę mogła dołączyć do pierwszej drużyny. Jeszcze kilka lat temu Weronika Gawlik była moim sportowym autorytetem i tylko mogłam oglądać jej sportowe dokonania. Teraz będę miała okazję, by z nią trenować, co naprawdę wiele dla mnie znaczy. To wielkie wyróżnienie - dodaje bramkarka.
Trenerzy MKS AZS UMCS Lublin o tej utalentowanej zawodniczce wypowiadają się w samych superlatywach. - W ciągu tego sezonu bardzo podniosła swój poziom sportowy. Mam nadzieję, że jej kariera będzie się w dalszym ciągu dynamicznie rozwijać. To dla niej dobry moment na sportowy awans. Wierzę, że udźwignie ciężar gry na wyższym poziomie - nie ma wątpliwości Małgorzata Rola.
W podobnym tonie wypowiada się Radosław Kozaczuk. - Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że należy do najciężej trenujących bramkarek, jakie spotkałem na swojej trenerskiej drodze. Już na pierwszych treningach dało się zauważyć drzemiący w niej wielki potencjał. Karolina cechuje się niezwykłą sprawnością, dynamiką i walecznością.
Czytaj także:
SC Magdeburg zwycięzcą Ligi Mistrzów. Barlinek Industria znów ze srebrny medalem
Kielczanie zgodni po finale. "Wielki zawód"