Pierwsza bramka w tym meczu padła w 30. sekundzie, kiedy to rzut karny wykorzystała rozgrywająca miejscowych, Julija Bachiriewa. Jednak lubinianki niedługo potem prowadziły 3:1. Po dwudziestu minutach gry po trafieniu Wiktorii Szklaruk było 10:7 na korzyść Iuventy. W tej sytuacji trenerka Bożena Karkut poprosiła o czas. Pomogło to Zagłębiu, gdyż cztery minuty przed przerwą do wyrównania doprowadziła Beata Orzeszka (13:13). Jednak to szczypiornistki Iuventy schodziły do szatni, prowadząc 16:15.
Po zmianie stron, do 57. minuty, spotkanie było niezwykle wyrównane. Iuventa wypracowywała jednobramkową przewagę, a lubińskie Zagłębie po chwili odrabiało straty, oddając celny rzut. W końcówce pojedynku Mária Hricíková wykorzystała rzut karny i było wtedy 27:25 na korzyść miejscowych. Trener gospodyń, Roman Lamač poprosił następnie o czas. Po wznowieniu gry, Zagłębie zdobyło kontaktowego gola. Gdy zegar wskazywał 58:42 Hricíková ponownie miała okazję umieścić piłkę w siatce rzutem z siedmiu metrów. Jednak słowacka skrzydłowa nie wykorzystała karnego, a przy dobitce też nie była skuteczna.
Polski zespół na 21 sekund przed końcem meczu zdobył gola na wagę remisu. Do wyrównania doprowadziła Kinga Byzdra, która pokazała rywalkom, jak wykonuje się skutecznie rzut karny. Spotkanie zakończyło się wynikiem 27:27.
- Wiedziałem, że czeka nas ciężkie spotkanie z rywalkami, które nie sprzedadzą tanio skóry. Szczypiornistki potwierdziły to swoim występem. Jest mi przykro z powodu wyniku, gdyż było wiele okazji do tego, aby odnieść zwycięstwo. Dziewczęta wywiązały się z założeń taktycznych, ale w kluczowych momentach zawiodły indywidualności. Nierozstrzygnięty rezultat jest korzystny dla polskiego klubu, któremu do awansu wystarczy jednobramkowe zwycięstwo przed własną publicznością. Jednak wierzę, że na boisku przeciwniczek spotkanie będzie tak samo wyrównane - stwierdził Lamač w rozmowie z miejscowymi mediami.
Iuventa Michalovce - Zagłębie Lubin 27:27 (16:15)
Najskuteczniejsze zawodniczki: Obšatníková 7, Bachiriewa 4/4, Szollosiová 4, Szklaruk 4 - Semeniuk 6, Byzdra 6/2, Pielesz 6/3.
