W tym artykule dowiesz się o:
- W obronie wyglądało to dobrze, ale brakowało kropki nad "i" w akcjach ofensywnych. Myślę, że w rewanżu będzie już lepiej i z happy endem dla nas. Zawodniczki ze Słowacji dysponowały lepszymi warunkami fizycznymi. Nasze dziewczyny, troszkę drobniejsze, musiały stoczyć prawdziwą walkę o korzystny rezultat. W tym spotkaniu wyróżniły się Kinga Byzdra, Beata Orzeszka i Karolina Semeniuk. Sądzę, że po rewanżu u siebie cieszyć się będziemy z awansu do kolejnej rundy - podsumował prezes.