XXVI edycja mistrzostw świata piłkarek ręcznych odbywa się w trzech krajach. 32 zespoły będą rywalizować w Danii, Szwecji oraz Norwegii. W środę, 29 listopada zostały rozegrane pierwsze mecze.
W Danii reprezentacja Brazylii zmierzyła się z Ukrainą. Z kolei w Norwegii doszło do spotkania Korei Południowej z Austrią. Emocje miały miejsce jednak tylko w drugim z wymienionych pojedynków.
Brazylijki od samego początku dyktowały warunki w starciu z Ukrainkami, jednak te były w kontakcie (6:5). Wówczas jednak zespół z Ameryki Południowej zdobył dziesięć bramek z rzędu i kompletnie odjechał rywalkom (16:15). Na przerwę zszedł jednak z nieco mniejszym prowadzeniem (17:10).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek
W drugiej odsłonie tego pojedynku Brazylia powiększyła przewagę do 13 trafień (26:13). Później z kolei różnica wynosiła aż 16 bramek (33:17). Ostatecznie skończyło się na wyniku 35:20.
Z kolei w drugim starciu Austriaczki od początku radziły sobie lepiej (9:3). Serią czterech bramek z rzędu odpowiedziały jednak Koreanki (7:9), które ostatecznie zeszły na przerwę przegrywając 12:16.
Po zmianie stron prezentowały się lepiej i doprowadziły do remisu (18:18), a nawet wyszły na prowadzenie (21:20). Te co prawda było chwilowe, ale raz po raz Koreanki wyrównywały.
W samej końcówce zespół z Azji również trafił na remis (29:29) i wydawało się, że będzie w stanie zdobyć punkt. Jednak nic z tego, bo Austria zdołała wydrzeć zwycięstwo, trafiając bramkę na 30:29.
Reprezentacja Brazylii kobiet - Reprezentacja Ukrainy kobiet 35:20 (17:10)
Reprezentacja Korei Południowej kobiet - Reprezentacja Austrii kobiet 29:30 (12:16)