Mistrzostwa świata w piłce ręcznej kobiet 2023 rozpoczęły się od rundy wstępnej, gdzie wystarczyło wygrać jeden mecz, by awansować dalej. Dlatego teraz zespoły rywalizują w kolejnej fazie.
Japonki przystąpiły do niej bez punktów z uwagi na porażki z Niemkami (30:31) i Polkami (30:32). Z tego powodu trzeba przyznać, że niewiele brakowało im za każdym razem.
Dunki wymieniane są w gronie kandydatek do końcowego triumfu w MŚ 2023, ale nie potwierdziła tego ostatnia dyspozycja. Mimo że początek rywalizacji należał właśnie do Japonek (6:3).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia
Po serii bramkowej Japonki nie tylko wyrównały, ale odwróciły wynik meczu na 7:6. Ostatecznie jednak żadna drużyna nie schodziła na przerwę niezadowolona, bo na tablicy świetlnej mieliśmy remis.
Po zmianie stron gra Azjatek mocno się rozkręciła (18:14). Przewagę udało im się utrzymać prawie do samego końca, ale Dunki w końcówce wrzuciły wyższy bieg. Dzięki temu ze stanu 23:26 zrobiło się 26:26. Jednak decydujący cios zadały rywalki ekipy z Europy, przez co doszło do sensacji.
Porażka Dunek to dobra informacja dla Biało-Czerwonych. W końcu teraz zrównaliśmy się punktami z naszymi przeciwniczkami, ale przed nami bezpośredni starcie. Dojdzie do niego 16 grudnia, godz. 18:00.