Siła Skandynawów. Reszta Europy była tłem
Duńczycy i Szwedzi w świetnym stylu rozpoczęli udział w mistrzostwach Europy piłkarzy ręcznych. W drugim dniu obyło się bez sensacji.
Łagodne wejście w turniej także za Szwedami. Mistrzom Europy nie zagrozili Bośniacy, głównie dlatego, że nie znajdowali sposobu na świetnego Andreasa Palickę w bramce.
Debiut w mistrzostwach Europy za Gruzinami i Grekami. Skończyło się zgodnie z oczekiwaniami, choć nowicjusze nie odstawali znacząco, a Grecy momentami realnie zagrażali Portugalczykom, szczególnie przed przerwą. Gruzini nie zdołali wykorzystać nieobecności lidera Oranje Kaya Smitsa.
Holandia - Gruzja 34:29 (19:12)
Najwięcej goli: dla Holandii - Dani Baijens, Rutger Ten Velde - po 6; dla Gruzji - Giorgi Tskhovrebadze 9, Erekle Arsenashvili
Portugalia - Grecja 31:24 (18:14)
Najwięcej bramek: dla Portugalii - Francisco Costa 6, Alexandre Cavalcanti, Fabio Silva - po 4; dla Grecji - Savvas Savvas, Charalampos Mallios, Christos Kederis - po 5
Szwecja - Bośnia i Hercegowina 29:20 (14:7)
Najwięcej bramek: dla Szwecji - Hampus Wanne 9, Lukas Sandell 5; dla Bośni - Adam Faljić 4, Marko Panić, Mirko Herceg - po 3
Dania - Czechy 23:14 (9:9)
Najwięcej bramek: dla Danii - Mikkel Hansen 5, Magnus Landin, Simon Pytlick - po 4; dla Czech - Vojtech Patzel 4, Stanislav Kasparek 3