Marek Ostrowski był prezesem klubu z Piotrkowa Trybunalskiego od maja 2018 roku. Piotrcovię Piotrków Trybunalski przejął w sytuacji beznadziejnej, inwestując swoje prywatne pieniądze, żeby drużyna mogła dalej istnieć.
Nie bał się wyzwań i marzył, że doczeka momentu, w którym piłkarki ręczne piotrowskiego klubu nawiążą do dawnych sukcesów i po raz dziesiąty w dziejach sięgną po medal mistrzostw Polski. Ostatni raz ta sztuka udała im się w 2009 roku, kiedy to zakończyły sezon na trzecim miejscu.
Za kadencji Marka Ostrowskiego piotrkowianki dwa razy otarły się o podium Orlen Superligi Kobiet, zajmując czwarte miejsce.
"Nasze serca rozpadły się na kawałki. Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci prezesa Marka Ostrowskiego, piotrkowskiego przedsiębiorcy i wielkiego pasjonata piłki ręcznej. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Spoczywaj w pokoju" - napisała pogrążona w żałobie Piotrcovia.
Marek Ostrowski zmarł w wieku 69 lat po kilkunastomiesięcznej walce z ciężką chorobą. "Wiedzieliśmy z jakim rywalem walczy, ale wierzyliśmy w cud. I nie dopuszczaliśmy do siebie tego, co może się wydarzyć" - czytamy na oficjalnej stronie klubu.