Roszady w polskich klubach. Zaskakujący transfer drużyny z grupy spadkowej

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Aleksandra Zych
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Aleksandra Zych

Choć sezon w Orlen Superlidze Kobiet jeszcze trwa, kluby szykują się już na kolejne kampanie. W ostatnim czasie zaskakujących ruchów transferowych nie brakowało. Jednym z nich jest bez wątpienia przejście Aleksandry Zych do EKS Startu Elbląg.

[tag=2675]

MKS FunFloor Lublin[/tag] już zamknął skład na przyszły sezon (---> WIĘCEJ TUTAJ), KGHM MKS Zagłębie Lubin ogłosiło cztery transfery, spora część klubów przysiadła też do przedłużania wygasających kontraktów - a co działo się w Orlen Superlidze Kobiet w ostatnich dniach?

Na pierwszy plan wysuwają się przede wszystkim transferowe ruchy EKS Startu Elbląg, któremu po raz kolejny nie udało się po fazie zasadniczej zapewnić sobie miejsca w grupie mistrzowskiej. W przyszłym sezonie w barwach ekipy z Elbląga występować będą m.in. dwie rozgrywające pozyskane z czołowych polskich klubów - Karolina Wicik (MKS FunFloor Lublin) oraz Aleksandra Zych z KGHM MKS Zagłębia Lubin. Dojdzie także do zmiany trenera. Po dwóch latach z posadą pożegna się Roman Mont.

- Z zapałem oczekuję na przyszły sezon w Elblągu, widząc w nim ogromne wyzwanie na różnych płaszczyznach oraz czując mieszankę ekscytacji i ciężaru odpowiedzialności - powiedziała Aleksandra Zych, która w obecnym sezonie uzbierała na swoim koncie 27 bramek i 28 asyst.

ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo

Zahaczając o wątek mistrzyń Polski, już oficjalnie wiemy też, że z zespołem z Dolnego Śląska rozstanie się także Simona Szarkova, która wróci do czeskiego Banika Most. Słowaczka grała tam już w latach 2014-2018. Ciekawy kierunek obierze wychowanka Miedziowych - Daria Miłek, występująca obecnie w AWS Energa Szczypiorno Kalisz. Rozgrywająca rozwijać się będzie w lidze szwedzkiej w drużynie Skara HF.

Co z kolei słychać w Kobierzycach? Umowę na kolejny sezon podpisała podstawowa obrotowa Zuzanna Ważna. Nową twarzą w drużynie będzie rozgrywająca Justyna Świerczek (Piotrcovia Piotrków Trybunalski), która związała się z ekipą spod Wrocławia dwuletnim kontraktem.

- Jak tylko otrzymałam propozycję od klubu z Kobierzyc czułam, że to odpowiedni kierunek dla rozwoju moich umiejętności. Cieszę się niezmiernie, że udało nam się dojść do konsensusu i od przyszłego sezonu będę mogła być częścią tak walecznego i ambitnego zespołu, jakim jest KPR Gminy Kobierzyce - nie kryła swojej radości Justyna Świerczek.

Czwarta siła rozgrywek, czyli MKS URBIS Gniezno, przedłuża póki co kontrakty. Klub prężnie się rozwija i dba o to, żeby zachować trzon drużyny. Jak już informowaliśmy wcześniej, nowe umowy parafowały liderki - Malwina Hartman, Magdalena Nurska i Monika Łęgowska, a teraz dołączyły do tego grona dwie obrotowe - Oliwia Kuriata i Martyna Matysek. Zostaną w drużynie co najmniej do 2027 roku.

Ciekawym transferem pochwaliły się również Młyny Stoisław Koszalin. Do drużyny dołączy nominalna prawoskrzydłowa i kadrowiczka - Oleksandra Furmanets. Ukrainka obecnie gra w barwach drużyny Konyaalti BSK, która w obecnym sezonie nie przegrała w lidze tureckiej żadnego meczu.

W Koszalinie będą również straty. W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że z klubu odejdzie jedna z kluczowych rozgrywających - Marcelina Polańska, która po sezonie wzmocni KPR Gminy Kobierzyce. Zawodniczka podpisała roczny kontrakt.

Czytaj także:
Dobry prognostyk. Polki wygrały z uczestnikiem igrzysk olimpijskich
Wszystko już jasne. Polski związek zdecydował ws. selekcjonera

Komentarze (0)