Roszady w polskich klubach. Zaskakujący transfer drużyny z grupy spadkowej
Choć sezon w Orlen Superlidze Kobiet jeszcze trwa, kluby szykują się już na kolejne kampanie. W ostatnim czasie zaskakujących ruchów transferowych nie brakowało. Jednym z nich jest bez wątpienia przejście Aleksandry Zych do EKS Startu Elbląg.
Na pierwszy plan wysuwają się przede wszystkim transferowe ruchy EKS Startu Elbląg, któremu po raz kolejny nie udało się po fazie zasadniczej zapewnić sobie miejsca w grupie mistrzowskiej. W przyszłym sezonie w barwach ekipy z Elbląga występować będą m.in. dwie rozgrywające pozyskane z czołowych polskich klubów - Karolina Wicik (MKS FunFloor Lublin) oraz Aleksandra Zych z KGHM MKS Zagłębia Lubin. Dojdzie także do zmiany trenera. Po dwóch latach z posadą pożegna się Roman Mont.
- Z zapałem oczekuję na przyszły sezon w Elblągu, widząc w nim ogromne wyzwanie na różnych płaszczyznach oraz czując mieszankę ekscytacji i ciężaru odpowiedzialności - powiedziała Aleksandra Zych, która w obecnym sezonie uzbierała na swoim koncie 27 bramek i 28 asyst.
ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużoZahaczając o wątek mistrzyń Polski, już oficjalnie wiemy też, że z zespołem z Dolnego Śląska rozstanie się także Simona Szarkova, która wróci do czeskiego Banika Most. Słowaczka grała tam już w latach 2014-2018. Ciekawy kierunek obierze wychowanka Miedziowych - Daria Miłek, występująca obecnie w AWS Energa Szczypiorno Kalisz. Rozgrywająca rozwijać się będzie w lidze szwedzkiej w drużynie Skara HF.
Co z kolei słychać w Kobierzycach? Umowę na kolejny sezon podpisała podstawowa obrotowa Zuzanna Ważna. Nową twarzą w drużynie będzie rozgrywająca Justyna Świerczek (Piotrcovia Piotrków Trybunalski), która związała się z ekipą spod Wrocławia dwuletnim kontraktem.
- Jak tylko otrzymałam propozycję od klubu z Kobierzyc czułam, że to odpowiedni kierunek dla rozwoju moich umiejętności. Cieszę się niezmiernie, że udało nam się dojść do konsensusu i od przyszłego sezonu będę mogła być częścią tak walecznego i ambitnego zespołu, jakim jest KPR Gminy Kobierzyce - nie kryła swojej radości Justyna Świerczek.
Czwarta siła rozgrywek, czyli MKS URBIS Gniezno, przedłuża póki co kontrakty. Klub prężnie się rozwija i dba o to, żeby zachować trzon drużyny. Jak już informowaliśmy wcześniej, nowe umowy parafowały liderki - Malwina Hartman, Magdalena Nurska i Monika Łęgowska, a teraz dołączyły do tego grona dwie obrotowe - Oliwia Kuriata i Martyna Matysek. Zostaną w drużynie co najmniej do 2027 roku.
Ciekawym transferem pochwaliły się również Młyny Stoisław Koszalin. Do drużyny dołączy nominalna prawoskrzydłowa i kadrowiczka - Oleksandra Furmanets. Ukrainka obecnie gra w barwach drużyny Konyaalti BSK, która w obecnym sezonie nie przegrała w lidze tureckiej żadnego meczu.
W Koszalinie będą również straty. W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że z klubu odejdzie jedna z kluczowych rozgrywających - Marcelina Polańska, która po sezonie wzmocni KPR Gminy Kobierzyce. Zawodniczka podpisała roczny kontrakt.
Czytaj także:
Dobry prognostyk. Polki wygrały z uczestnikiem igrzysk olimpijskich
Wszystko już jasne. Polski związek zdecydował ws. selekcjonera