Ciekawie na Śląsku - zapowiedź 11. kolejki ekstraklasy kobiet

Pojedynki Zgody Ruda Śląska z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i Ruchu Chorzów będą najciekawszymi pojedynkami 11. kolejki ekstraklasy kobiet, która zakończy pierwszą rundę rozgrywek. Interesująco powinno być także w Elblągu w którym mocno osłabiony Start podejmie KPR Jelenia Góra.

W tym artykule dowiesz się o:

Zgoda Ruda Śląska - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 05.12.2009r. godz. 16.00

Piotrcovię i Zgodę dzieli w tabeli tylko jeden punkt i tylko jedno miejsce. Są na trzeciej i czwartej pozycji. Dlatego też pojedynek ten będzie miał dla obu duże znaczenie szczególnie, że za ich plecami czają się kolejne zespoły chętne do walki o czołową czwórkę. W poprzednim sezonie obie drużyny spotykały się ze sobą aż 4 razy. Trzy razy zwyciężały podopieczne Janusza Szymczyka, raz zawodniczki Zgody. Wygrana ta była jednak jedną z najbardziej spektakularnych porażek Piotrcovii w poprzednim sezonie, bowiem uległy one na wyjeździe aż 18:32, mimo że do przerwy przegrywały tylko 10:14. W tamtym spotkaniu liderkami zespołów były lewoskrzydłowe - Katarzyna Gleń i Kinga Polenz, które i w sobotę powinny należeć do głównych aktorek.

W tym sezonie podopieczne Dariusza Olszewskiego są jedną z rewelacji. Przed sezonem doszło bowiem w tym zespole do kilku zmian z których najważniejszą jest strata Joanny Wagi, która zasiliła zespół... z Piotrkowa Trybunalskiego. Zgoda, już bez niej, spisuje się znakomicie, wygrywając siedem z dotychczasowych dziesięciu spotkań. Goście sobotniego meczu mają taki sam bilans zwycięstw, ale ich dorobek punktowy powiększył także jeden remis i stąd wynika różnica pomiędzy nimi a rudziankami.

W sobotę gospodynie na pewno postarają się podtrzymać swoją dobrą passę, choć dotąd z medalistkami poprzedniego sezonu im nie szło - przegrały na wyjeździe z SPR-em Lublin i we własnej hali z Zagłębiem. Oba mecze pokazały jednak, że rudzianki są w stanie nawiązać z nimi walkę i przy odrobinie szczęścia wygrać. Jeżeli Piotrcovia zagra w obronie tak jak w ostatnim spotkaniu ze Startem to może mieć problem bowiem obrona Zgody jest dużo lepsza niż elblążanek. I chyba tutaj rozstrzygnie się wynik spotkania. Kluczem do sukcesu dla podopiecznych Dariusza Olszewskiego powinno być też wyeliminowanie w ataku skrzydłowych, które są bardzo mocną stroną gości. Założenia taktyczne trzeba jednak zrealizować w meczu i od tego zależeć będzie wynik tego spotkania.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Zgoda Ruda Śląska 30:23

Zgoda Ruda Śląska - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 32:18

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Zgoda Ruda Śląska 29:22 (1/4 finału play off)

Zgoda Ruda Śląska - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 23:26 (1/4 finału play off)

Vistal Łączpol Gdynia - SPR Olkusz 05.12.2009r. godz. 16.30

Chciałoby się napisać o tym spotkaniu, że będzie to interesujące widowisko. Patrząc jednak na potencjał obu drużyn wydaje się, i jest to przekonanie graniczące z pewnością, że będzie ono przebiegało całkowicie pod dyktando gospodyń. SPR Olkusz ma na swoim koncie dotychczas dwa zwycięstwa i o kolejne będzie musiał powalczyć w rundzie rewanżowej. W ostatniej kolejce podopieczne Marka Płatka przegrały u siebie z Politechniką Koszalińską by dzień później pokonać w Pucharze Polski Start Elbląg. Vistal Łączpol to będzie jednak za trudny przeciwnik. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego odniosą pewne zwycięstwo i spokojnie będą mogły przygotowywać się do zaległego meczu z Zagłębiem Lubin, które rozegrają 9 grudnia.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Brak

KSS Kielce - Interferie Zagłębie Lubin 05.12.2009r. godz. 17.00

KSS Kielce to ekipa, która zajmuje obecnie ostatnie miejsce. W meczu 10. kolejki, który rozgrywany był w ostatni weekend w Puławach zaprezentowały się jednak z niezłej strony. Szczególnie dobrze zagrały Marta Rosińska i Milena Kot. W sobotę przeciwnik będzie równie trudny. Podopieczne Marka Smolarczykazagrają bowiem z wicemistrzem Polski, Zagłębiem Lubin. Co prawda spotkanie odbędzie się w Kielcach, jednak zdecydowanymi faworytkami będą podopieczne Bożeny Karkut, która wreszcie będzie miała do dyspozycji praktycznie wszystkie zawodniczki. Do zdrowia doszły już bowiem Jelena Kordić i Aleksandra Jacek. W ekipie Marka Smolarczyka natomiast nadal nie pewny jest występ Mariji Gedroit, która co prawda już trenuje, ale decyzja o jej grze zostanie podjęta w ostatniej chwili. Jeśli zagra będzie to duże wzmocnienie gospodyń. Jakkolwiek by jednak nie patrzeć na to spotkanie, innego wyniku niż zwycięstwo lubinianek być nie może.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Brak

Ruch Chorzów - SPR Lublin 05.12.2009r. godz. 17.30

Chorzowianki są jedną z rewelacji obecnego sezonu, zaskakując dobrymi wynikami. W ostatniej kolejce zaliczyły jednak wpadkę, przegrywając niespodziewanie we Wrocławiu z miejscowym AZS-em AWF, co spowodowało ich spadek na 5 miejsce w tabeli. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda jeśli chodzi o mistrzynie Polski, które śrubują kolejne rekordy wygranych meczów z rzędu. W chwili obecnej ta liczba wynosi 41 i niewiele wskazuje na to, żeby się to miało szybko zmienić, choć mecz na Śląsku nie będzie dla nich na pewno spacerkiem. Podopieczne Marcina Księżyka będą bowiem chciały zrehabilitować się za ostatni, słabszy występ. Ich atutami będą na pewno hala oraz brak obciążenia psychicznego, ponieważ nie są faworytkami i nikt nie będzie miał do nich pretensji jeśli przegrają. Dlatego też ten pojedynek zapowiada się niezwykle interesująco. SPR powinien sobie jednak dać radę i zakończyć pierwszą rundę z kompletem punktów.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Ruch Chorzów - SPR Lublin 16:29

SPR Lublin - Ruch Chorzów 32:15

Politechnika Koszalińska - AZS AWF Wrocław 05.12.2009r. godz. 17.30

Zawodniczki Politechniki w końcu odetchnęły. Po trzech porażkach z rzędu w końcu udało im się odnieść zwycięstwo. Pokonały one na wyjeździe KPR Jelenia Góra. Dużo większą niespodzianką sprawiły natomiast akademiczki z Wrocławia, które pokonały we własnej hali faworyzowany Ruch Chorzów, dzięki czemu mają już tylko dwa punkty straty do wyprzedzającej je podopiecznych Romana Jezierskiego. W sobotę to jednak nie one będą faworytkami. Gospodynie zechcą w końcu iść w górę tabeli a do tego potrzebne są zwycięstwa. Dobra okazja nadarzy się już w sobotę. Co prawda wrocławianki czują się w ekstraklasie coraz pewniej jednak na wyjazdowe zwycięstwo z Politechniką chyba jeszcze ich nie stać. Mecz powinien być zacięty, ale punkty pozostaną na Pomorzu.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Brak

Start Elbląg - KPR Jelenia Góra 05.12.2009r. godz. 16.00

Elblążanki z meczu na mecz grają lepiej, ale punktów wielu im nie przybywa. Wydawało się, że wygrany pojedynek w Koszalinie może być przełomowy dla podopiecznych Andrzeja Drużkowskiego. W następnej kolejce znowu jednak przegrały, tym razem z Piotrcovią, choć trzeba przyznać, że gdyby nie duża ilość kar mogłyby one sprawić niespodziankę. We wspomnianym spotkaniu urazu kolana nabawiła się Anna Lisowska, która zresztą nie zagrała już dzień później w meczu Pucharu Polski z SPR-em Olkusz, który Start przegrał. W ostatnim tygodniu okazało się, że zawodniczka musiała przejść zabieg i przez dłuższy czas nie zobaczymy jej na boisku. To jest ogromny problem dla gospodyń, ponieważ już kilka razy przekonaliśmy się jak jest ona ważna. KPR natomiast takich problemów nie ma. Wszystkie zawodniczki są zdrowe i pełne zapału przed kolejnymi meczami. Podopieczne Zdzisława Wąsa są coraz bliżej wywalczenia kolejnych punktów i w każdym pojedynku dają z siebie wszystko. Blisko niespodzianki były już w spotkaniu z Politechniką. Tym razem, pomimo przewagi jaką zdają się mieć gospodynie, mogą sprawić niespodziankę i wywieźć korzystny wynik z Elbląga. Czy tak będzie przekonamy się już w sobotę.

Tak było w sezonie 2008/2009:

Carlos-Astol Jelenia Góra - Start Elbląg 33:34

Start Elbląg - Carlos-Astol Jelenia Góra 29:29

Carlos-Astol Jelenia Góra - Start Elbląg 27:30 (1. mecz o 7. miejsce)

Start Elbląg - Carlos-Astol Jelenia Góra 35:22 (2. mecz o 7. miejsce)

Źródło artykułu: