Zabawa skończyła się po kilkunastu minutach. Wszystko jasne w grupie Polek

Materiały prasowe / Paweł Bejnarowicz / ZPRP / Na zdjęciu: Estelle Nze-Minko
Materiały prasowe / Paweł Bejnarowicz / ZPRP / Na zdjęciu: Estelle Nze-Minko

Francja bez problemu obroniła pierwsze miejsce w grupie mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. Lider wcześnie zdobył przewagę w wygranym 28:16 meczu z Portugalią.

Na zakończenie walki w grupie Polski w ME 2024 rozegrano mecz, przed którym najłatwiej było o przewidywania. Francja była faworytem do odniesienia trzeciego zwycięstwa w turnieju. Portugalia nie może równać się z przeciwnikiem doświadczeniem, ani osiągnięciami. Niełatwo jej było wykrzesać z sobie energię do sprawienia niespodzianki, ponieważ porażki z Hiszpanią i Polską pozbawiły ją nadziei na awans.

Jeżeli szczypiornistki z Portugalii liczyły na rozprężenie Francuzek, to pewna awansu i w zasadzie także pierwszego miejsca w tabeli drużyna, szybko dała do zrozumienia, że nic takiego nie wydarzyło się.

Portugalia rzuciła pierwszego gola w meczu, ale prowadzenie 1:0 było jej ostatnim. Francja odwróciła wynik na 2:1, a w ciągu kilkunastu minut odjechała na 10:2. Taka zaliczka gwarantowała Trójkolorowym spokój w dalszej fazie meczu. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 16:8 dla faworyta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Po powrocie na boisko Francja kontrolowała sytuację na boisku, a rywalki, nawet jeżeli ambitne, ponosiły coraz większą stratę. Przewaga Alicii Toublanc i jej koleżanek stała się dwucyfrowa przy wyniku 18:8. Mecz nie potrwał nawet przez półtorej godziny, więc liderki rozprawiły się ekspresowo z maruderkami. Pojedynek zakończył się rezultatem 28:16 dla Francji.

Portugalia - Francja 16:28 (8:16)

Najwięcej bramek dla Portugalii: C. Sequeira - 4, J. Resende - 3, B. Faria i P. Rodrigues - 2; najwięcej bramek dla Francji: S. Bouktit i A. Toublanc - 5, P. Coatanea - 3

Tabela grupy C:

Standings provided by Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty