Marcin Księżyk: Spotkanie obfitowało w wiele błędów

Udanie ligowe zmagania w roku 2009 zakończyły piłkarki ręczne Ruchu Chorzów. Zespół prowadzony przez młodego trenera Marcina Księżyka pokonał w sobotę SPR Olkusz 23:21 (11:15). Dzięki dwóm punktom zdobytym w Chełmku chorzowianki awansowały na 5. miejsce w ligowej klasyfikacji.

Mecz w Chełmku nie ułożył się po myśli chorzowianek. Walczące o utrzymanie w ekstraklasie piłkarki ręczne z Olkusza szybko wypracowały sobie okazałą zaliczkę bramkową, którą utrzymały przez niemal całe spotkanie. Dopiero w końcówce bardziej doświadczony zespół z Chorzowa "doszedł" rywalki i po zaciętej końcówce zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

- Spotkanie obfitowało w wiele błędów, ale był to mecz emocjonujący. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słaba. Zawiódł atak pozycyjny i obrona. Mieliśmy swoje założenia do zrealizowania, w pierwszych 30 minuta nie wychodziło nam to najlepiej. Przede wszystkim dziewczyny miały rzucać w górną część bramki, a jak na złość rzuty były oddawane w jej dolną część. Bramkarka z Olkusza całkiem nieźle broni te "doły". Na drugą połowę wyszyliśmy obroną 5:1 i dało to efekt. Zespół z Olkusza trochę się pogubił, dzięki czemu wyprowadziliśmy kilka szybkich ataków i wygraliśmy spotkanie - komentuje przebieg meczu Marcin Księżyk, trener Ruchu Chorzów.

Spotkanie zapewne wyglądałoby inaczej, gdy zespół z Chorzowa od pierwszych minut prezentował podobną formę, jak w drugiej części meczu. Bagaż kilku trafień sprawił, iż w poczynania chorzowianek, które szybko chciały zniwelować straty często wkradało się niepotrzebne zdenerwowanie.

- Nie mam pojęcia z czego wynika nasza słaba gra na początku spotkania, ciągle nad tym pracujemy. Myślałem, że jest to wynik rozgrzewki, jednak jeśli nawet rozgrzewka przebiega dobrze to później nie przekłada to się na pierwsze minuty meczu. Musimy to jeszcze przeanalizować - zaznacza szkoleniowiec chorzowianek.

Zespół Ruchu Chorzów po 13. kolejkach spotkań zajmuje w ligowej klasyfikacji wysokie 5. miejsce. Postawa chorzowianek jest pozytywnym zaskoczeniem tego sezonu. Podopieczne Marcina Księżyka wyprzedzają w tabeli m.in. spisujące się poniżej oczekiwań zespoły z Koszalina i Elbląga. Szkoleniowiec drużyny z Górnego Śląska nie popada jednak w nadmierny optymizm. - Naszym celem jest dostanie się do fazy play-off - precyzuje założenia Marcin Księżyk.

Komentarze (0)