Czy ktoś będzie w stanie powalczyć z Industrią i Orlen Wisłą? W Głogowie może zdarzyć się wszystko

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: szczypiorniści KGHM Chrobrego Głogów
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: szczypiorniści KGHM Chrobrego Głogów

W sobotę rozegrane zostaną trzy kolejne spotkania ćwierćfinałowe Orlen Superligi mężczyzn. Tym razem do gry wejdą medaliści z poprzedniego sezonu. Bardzo ciekawy może być zwłaszcza mecz KGHM Chrobrego Głogów z Górnikiem Zabrze.

Pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe Orlen Superligi mężczyzn, które odbyło się w środę, rozgrzało do czerwoności wszystkich kibiców. To było naprawdę godne otwarcie fazy play-off. Zwycięstwo Rebud KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski nad PGE Wybrzeżem Gdańsk zapewnił kapitalnymi paradami w ostatnich sekundach Sandro Mestrić.

Nie wszystkie pary ćwierćfinałowe będą jednak toczyły takie boje, a raczej tak się wydaje. Szczególnie patrząc na poczynania Industrii Kielce i Orlen Wisły Płock w ostatnich latach w najważniejszych spotkaniach, jak i w tym sezonie, gdzie jedynie nawzajem urywali sobie punkty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Karolina Kowalkiewicz nie kryła entuzjazmu. "Odkryłam nową pasję!"

Pokonanie Industrii i Orlen Wisły graniczy z cudem. Nie można oczywiście skreślać jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Energi MKS Kalisz i Corotop Gwardii Opole, ale ich szansę są minimalne. Liczymy jednak, że będą w stanie powalczyć i chociaż trochę ugrać na nosie dwóm hegemonom. Zwłaszcza te pierwsze spotkania będą ciężkie, bo kaliszanie wybiorą się do Płocka, a opolanie do Kielc.

Znacznie ciekawiej powinno być w Głogowie, gdzie dojdzie do rewanżu za dwumecz o brązowy medal z poprzedniego sezonu. KGHM Chrobry Głogów będzie musiał zacząć rywalizację od zwycięstwa. Zadanie będzie o tyle ciężkie, bo Górnik Zabrze wygląda rewelacyjnie w 2025 roku. W przypadku porażki, gospodarze sobotnie meczu postawią się w nieciekawym położeniu.

Duży wpływ na drużynę Górnika miało przyjście Arkadiusza Miszki, który odbudował zespół będący w ogromnym kryzysie. Jeszcze w listopadzie wydawało się, że wielkim sukcesem będzie awans do najlepszej ósemki. Obecnie sytuacja jest jednak zupełnie inna. W Zabrzu celują w kolejny medal, a z taką grą jest on jak najbardziej możliwy

Wszystko wskazuje na to, że będzie to prawdziwa wojna nerwów - tak jak środkowe spotkanie pomiędzy Rebud KPR Ostrovią a PGE Wybrzeżem. Sprawy w swoje ręce powinni wziąć liderzy obu ekip, a zatem Paweł Paterek po stronie KGHM Chrobrego i Lukas Morkovsky ze strony Górnika. Co może jednak przemawiać na korzyść zabrzan to fakt, że jest to drużyna, w której można znaleźć więcej postaci, które mogą przechylić szalę na stronę gości.

Pierwsze mecze ćwierćfinałowe Orlen Superligi mężczyzn:

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - PGE Wybrzeże Gdańsk 32:31
sobota, 19 kwietnia, 15:00 / KGHM Chrobry Głogów - Górnik Zabrze
sobota, 19 kwietnia, 16:00 / Orlen Wisła Płock - Energa MKS Kalisz
sobota, 19 kwietnia, 16:00 / Industria Kielce - Corotop Gwardia Opole

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści