Podopieczni trenera Kima Rasmussena przystępowali do tego spotkania po dwóch porażkach z rzędu. Najpierw nieoczekiwanie przegrali w Kwidzyniu z Energa Bank PBS MMTS 26:31. Kilka dni później wyraźnie ulegli Orlen Wiśle Płock (22:37).
W starciu z Zagłębiem biało-czerwoni byli zdecydowanym faworytem. Tym bardziej, że początek rozgrywek w wykonaniu lubinian był fatalny - przed tym meczem byli jedyną drużyną, która nie zdobyła jeszcze ligowych punktów.
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
Pierwsze minuty należały do ostrowian, którzy dość szybko wypracowali sobie pięć bramek przewagi (9:4). Różnica mogła być jeszcze wyższa, gdyby nie fatalna postawa gospodarzy przy rzutach karnych.
W pierwszej połowie spudłowali wszystkie trzy "siódemki". W jednym przypadku Kamilowi Adamskiemu udało się zebrać piłkę odbitą przez bramkarza i trafić do szatni. Łącznie w całym spotkaniu gospodarze mieli zaledwie 25 proc. skuteczności w tym elemencie gry.
Bardzo dobrze spisywał się za to Kacper Ligarzewski. W pierwszej połowie odbił aż osiem rzutów (38 proc.). Dzięki temu ostrowianie schodzili do szatni przy prowadzeniu 16:13.
Po zmianie stron zrobiło się 18:16 i wydawało się, że MKS Zagłębie może pójść za ciosem. Tak się jednak nie stało. Ostatni kwadrans to już pełna dominacja Rebud KPR.
Ekipa Kima Rasmussena systematycznie powiększała swoją przewagę. Dobre obrony dokładał drugi bramkarz Jakub Zimny, a rzut karny obronił Mikołaj Krekora. Dobrze na skrzydłach grali Patryk Krok i Przemysław Urbaniak, ale nagroda zawodnika meczu powędrowała w ręce Kacpra Ligarzewskiego.
Gospodarze mieli wyższą skuteczność w ataku (63 proc. przy 48 proc. Zagłębia). Lepiej wypadli również jeżeli chodzi o bramki po kontratakach. Co ciekawe, popełnili zdecydowanie więcej fauli - 36, podczas gry rywale 17.
Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - MKS Zagłębie Lubin 30:22 (16:13)
Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski: Ligarzewski, Zimny, Krekora - Urbaniak 7, Adamski 6 (1/3), Krok 5, Burzak 4, Kamyszek 4, Gajek 2, Chojnacki 1, Smolikau 1, Frankowski, Gavashelishvili, Klopsteg, Marciniak (0/1), Wojciechowski
Karne: 1/4
MKS Zagłębie Lubin: Byczek, Krukiewicz, Schodowski - Dudkowski 5, Świtała 4 (4/5), Czuwara 3, Wojtala 3, Kałużny 2, Krysiak 2, Michalak 2, Pedryc 1, Drozdalski, Pietruszko
Karne: 4/5
Sędziowie: Jakub Jerlecki, Maciej Łabuń
Frekwencja: około 2600 widzów