MŚ 2025: co czeka Polki w rundzie głównej? Holandia wysłała jasny sygnał

PAP/EPA / Iris van den Broek / Na zdjęciu: Estevana Polman
PAP/EPA / Iris van den Broek / Na zdjęciu: Estevana Polman

To właśnie z grupą E reprezentacja Polski połączy się w rundzie głównej MŚ 2025 piłkarek ręcznych. Przeczytaj, jak poradziły sobie w niedzielę kolejne rywalki Biało-Czerwonych.

Austria wygrała drugi mecz z rzędu na Mistrzostwach Świata Kobiet 2025 i zameldowała się w rundzie głównej. W Rotterdamie zespół z Europy pokonał Argentynę, rewanżując się tym samym za porażkę sprzed czterech lat. Tamten mecz odebrał Austriaczkom marzenia, teraz role się odwróciły.

Początek spotkania wskazywał na zupełnie inny scenariusz. Argentynki rozpoczęły agresywnie i prowadziły już 7:3. Austriaczki przetrwały jednak trudny fragment i odpowiedziały serią pięciu bramek pozostawiając rywalki na ponad dziesięć minut bez celnego trafienia. Do przerwy był remis, ale kluczowy moment miał dopiero nadejść.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem

Drugą połowę Austria rozpoczęła od mocnego uderzenia i zbudowała przewagę, której nie oddała do końca. Kapitalne zawody rozgrywała kapitan Ines Ivancok-Soltic. Argentyna nie potrafiła znaleźć odpowiedzi. Z gry wypadła Elke Karsten, ukarana czerwoną kartką, a w bramce brakowało wsparcia.

Ekipa z Ameryki Południowej postawiła też na desperacką próbę gry 7 na 6, ale przyniosła ona więcej strat niż korzyści. Ostatecznie Argentynki przegrały drugi mecz z rzędu i teraz czeka je mecz o wszystko z Egiptem, którego stawką będzie ostatnia przepustka do rundy głównej.

Holandia z kolei nie miała litości dla Egiptu. Współgospodynie MŚ 2025 zwyciężyły aż 37:15. Od początku widać było, że Holenderki chcą jak najszybciej zamknąć mecz. Estavana Polman, dla której był to 200. występ w kadrze, otworzyła wynik spotkania, a potem dominacja tylko rosła.

Holenderki przeprowadzały kontratak za kontratakiem. Oranje wykorzystywały liczne straty Egipcjanek, zamieniając je na łatwe bramki i ustawiając sobie spotkanie. Zdecydowaną przewagę gospodynie miały też w bramce. Rinka Duijndam broniłą z 57-procentową skutecznością.

Holandia już teraz może szykować się na mecz z Austrią, który zdecyduje o pierwszym miejscu w grupie E. Patrząc na ich aktualną formę, trudno nie odnieść jednak wrażenia, że są gotowe nie tylko na to starcie, ale i na rywalizację ze światową czołówką.

MŚ 2025:

Grupa E

Austria - Argentyna 27:23 (12:12)
Egipt - Holandia 15:37 (10:18)

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści