O zwycięstwa i awanse - zapowiedź IX dnia Mistrzostw Europy 2010

W czwartek zostaną rozegrane ostatnie spotkania drugiej rundy Mistrzostw Europy w piłce ręcznej. W meczu o pierwsze miejsce w Grupie II Polska zmierzy się z Francją. W Grupie I natomiast żaden z zespołów nie może być pewny awansu.

Naprawdę pasjonująco zapowiadają się mecze Grupy I Mistrzostw Europy w piłce ręcznej. W tej grupie szanse na awans mają aż cztery zespoły, natomiast w meczu Austria - Rosja, zespoły te zagrają o prestiż, bo już teraz wiadomo, że zarówno gospodarze, jak i Rosjanie, nie zajmą wyższego miejsca niż piąte.

O godzinie 16:00 zostanie rozegrany pierwszy mecz o wysoką stawkę w Grupie I. Zagrają w nim Norwegowie oraz specjaliści od remisów, czyli reprezentacja Islandii. Norwegia jak na razie przegrała zarówno mecz z Chorwacją, jak i Danią. Oba te spotkania kończyły się minimalną, bo odpowiednio dwu i jednobramkową porażką podopiecznych Roberta Hedina. Przy zwycięstwie Norwegów nad Islandią odpowiednią różnicą bramek i porażką Duńczyków z Chorwatami, to właśnie Norwegia awansuje do półfinału. Islandii do awansu wystarczy remis, który byłby już czwartym takim rezultatem w tych mistrzostwach.

Po przerwie w emocjach na mecz Rosji z Austrią o piąte miejsce w grupie, rozpocznie się spotkanie o zwycięstwo w Grupie I, pomiędzy Chorwacją, a Danią. Zwycięzca ma zapewniony awans do półfinału, w którym czekają na pierwsze dwa zespoły Grupy B zespoły Francji i Polski.

ME 2010: Grupa I

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Chorwacja 4 3 1 0 107:100 7
2 Islandia 4 2 2 0 128:115 6
3 Dania 4 3 0 1 113:107 6
4 Norwegia 4 2 0 2 104:100 4
5 Austria 4 0 1 3 116:126 1
6 Rosja 4 0 0 4 110:130 0

Terminarz

28.01.2010

16.00 - Norwegia - Islandia

18.00 - Rosja - Austria

20.15 - Chorwacja - Dania

W Grupie II Mistrzostw Europy jak na razie wiadomo tylko jedno - do półfinałów awansuje reprezentacja Polski. Szanse na awans mają jeszcze reprezentacje Francji i Hiszpanii. Pierwszy mecz w czwartek rozegrają między sobą ekipy z Niemiec i Czech. Ci pierwsi w tym turnieju zdecydowanie zawodzą. Poza brakiem punktów i zwycięstw, grają nieciekawie dla oka. Czesi natomiast po wysokiej porażce z Hiszpanią i minimalnej z Francją, wygrali z Węgrami i Słowenią oraz napędzili stracha Polsce. Wydaje się, że nasi ostatni rywale w tym momencie znajdują się w lepszej dyspozycji i to oni są faworytami meczu, który rozpocznie się o godzinie 16:30.

Drugie spotkanie polskiej grupy, to mecz Słowenii z Hiszpanią. Słoweńcy, aby zachować szanse na czwarte miejsce w grupie muszą to spotkanie wygrać, jednak mecz rozpoczynający się o godzinie 18:30, będzie miał o wiele większy ciężar gatunkowy dla Hiszpanów. Podopieczni Valero Rivery Lopeza co prawda niżej w grupie już nie spadną, lecz tylko odnosząc zwycięstwo, zachowują szansę na awans do półfinału. W przypadku zwycięstwa aktualnie trzeciej drużyny w grupie, jedynie wygrana Polski z Francją da awans Hiszpanii do półfinału. Zdeterminowani zawodnicy z południowo-zachodniej Europy są na pewno faworytami tego spotkania, lecz Słoweńcy pokazali już, że grając bez większej presji, potrafią urwać punkt najlepszym.

Kibiców biało-czerwonych najbardziej jednak interesuje ostatni mecz tej fazy rozgrywek. Zmierzą się w nim Polacy z Francuzami, czyli zespoły, które na tych Mistrzostwach nie zaznały jeszcze goryczy porażki. Nie sposób w tym spotkaniu wskazać faworyta i żaden wynik - poza ewentualnym wysokim zwycięstwem jednej z drużyn - nie będzie niespodzianką. Bardziej zdeterminowani do zwycięstwa powinni być jednak Francuzi. Dlaczego? A dlatego, bo będąca aktualnie na trzecim miejscu Hiszpania przegrała z Polską i zremisowała z Francją. Przy zwycięstwie Hiszpanii nad Słowenią i Polski nad Francją, zespół Clauda Onesty pożegnałby się z turniejem.

Mimo to trener Francji nie liczy na taryfę ulgową w tym spotkaniu. - Z ich perspektywy nie można sobie pozwolić na odpuszczenie, jeśli za dwa dni trzeba będzie znów podjąć walkę jak lwy. To znakomity zespół, ale jeśli zagramy na najwyższym poziomie, możemy ich pokonać - powiedział Onesta Polskiej Agencji Prasowej. Podobnego zdania jest Daniel Narcisse. - Dla Polaków odpuszczenie meczu byłoby błędem, ponieważ złapali dobry rytm. My musimy wygrać. Gra na remis byłaby zbyt wielkim ryzykiem - zauważył. Inne zdanie ma natomiast Jerome Fernandez- Przez jakiś czas Polacy zagrają na całego, ale jeśli szala zwycięstwa przechyli się na naszą stronę, będą się oszczędzać na półfinał. Być może woleliby wprowadzić do półfinału Hiszpanię, a nie nas. Sądzę jednak, że w meczu z nami nie rzucą wszystkich sił - zwierzył się PAP kapitan Francuzów.

Polacy dostali dzień przed meczem wolne. Kilku z nich odwiedziły rodziny, inni pojechali do znajomych. Po południu miał miejsce spacer po mieście, a wieczorem odprawa dotycząca czwartkowego meczu. Niektórzy nasi reprezentanci borykają się niestety z kontuzjami. Artur Siódmiak ma podkręcony staw skokowy, a na ból łydki narzeka Karol Bielecki. Na szczęście Tomasz Rosiński, który miał podczas meczu z Czechami zszywaną głowę czuje się już dobrze. Mimo że biało-czerwoni mają pewny awans do półfinałów możemy być pewni, że Orły Wenty nie potraktują meczu z Francją jak sparingu.

ME 2010: Grupa II

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Francja 4 3 1 0 106:94 7
2 Polska 4 3 1 0 124:115 7
3 Hiszpania 4 2 1 1 112:101 5
4 Czechy 4 1 0 3 116:128 2
5 Słowenia 4 0 2 2 127:138 2
6 Niemcy 4 0 1 3 101:110 1

Terminarz

28.01.2010

16.30 - Niemcy - Czechy

18.30 - Słowenia - Hiszpania

20.30 - Polska - Francja

Komentarze (0)