Ta ostatnia piłka - relacja z meczu Piotrcovia - Zagłębie Lubin
Piotrcovia pokonana we własnej hali przez lidera z Lubina. To pierwsza porażka brązowych medalistek przed własną publicznością i kolejne zwycięstwo Zagłębia z mocnym rywalem.
Lubinianki przyjechały do Piotrkowie opromienione sobotnim zwycięstwem z mistrzem Polski, SPR-em Lublin. W pierwszej połowie podopieczne Bożeny Karkut grały znakomicie, szybko narzuciły gospodyniom swój styl gry. Efektem była pięciobramkowa przewaga (12:7) w 23. minucie, po trafieniu Klaudii Pielesz. Piotrcovia grała bardzo nieskutecznie, nie wykorzystała aż trzech rzutów karnych, które kolejno zmarnowały: Sylwia Lisewska, Kinga Polenz i Agata Wypych. W końcówce pierwszej odsłony piotrkowiankom udało się nieco zniwelować przewagę Zagłębia, a wynik na 11:14 ustaliła bezpośrednim rzutem wolnym Lisewska.
Na początku drugiej połowy gospodynie miały możliwość doprowadzenia do remisu. Ponownie jednak nie potrafiły skutecznie wykonać rzutów karnych. Z siedmiu metrów przestrzeliły: Lisewska i Inna Krzysztoszek. W 39. minucie po bramce Karoliny Semeniuk było już 19:14 dla Zagłębia i wydawało się, że przyjezdne bez żadnego problemu dowiozą zwycięstwo do końcowej syreny. Nieoczekiwanie jednak wysoka przewaga lubinianek zaczęła szybko topnieć w końcówce. Od stanu 19:24 (52 min), cztery bramki z rzędu rzuciła Piotrcovia. Na minutę przed końcem, po kolejnym trafieniu Krzysztoszek było 23:24. Zagłębie popełniło błąd w ataku, piłkę przejęła bramkarka Beata Skura, podała do Krzysztoszek, która zauważyła nieobstawioną Agatę Wypych. Doświadczona piotrkowska rozgrywająca nie złapała jednak tej piłki. Trafiła ona w ręce bramkarki Natalii Tsvirko i ta rzutem przez całe boisko ustaliła wynik na 25:23 dla Zagłębia. Agata Wypych długo po spotkaniu nie mogła uwierzyć w to co się stało...
Piotrcovia - Zagłębie Lubin 23:25 (11:14)
Piotrcovia: Skura - Mijas 1, Dominiak 2, Waga 7/3, Polenz 3/1, Podrygała, Lisewska 2, Szczecina, Wypych 4, Strzałkowska, Krzysztoszek 4/1.
Trener: Janusz Szymczyk
Kary: 4 min
Zagłębie: Tsvirko 1, Czarna, Maliczkiewicz - Załęczna, Semeniuk 3, Obrusiewicz 3, Olszewska 1, Jacek 1, Orzeszka 2, Kordić 6/4, Pielesz 4, Byzdra 4.
Trener: Bożena Karkut
Kary: 8 min
Sędziowali: Mariusz Kałużny, Tomasz Stankiewicz (Opole).
Widzów: 300.
