Zwycięstwo po ciężkim boju - relacja z meczu Vistal Łączpol Gdynia - AZS AWF Wrocław

W jedynym niedzielnym meczu ekstraklasy kobiet piłkarek ręcznych Vistal Łączpol Gdynia pokonał AZS AWF Wrocław 25:21 (12:12). Faworyzowane szczypiornistki z Trójmiasta miały ogromne problemy z wygraniem tego meczu.

Skazane na porażkę szczypiornistki z Wrocławia pokazały, że potrafią grać ambitnie i rozegrały bardzo dobre zawody. Można tylko zastanawiać się, czy zawodniczki Vistal Łączpol zlekceważyły przeciwniczki lub po prostu nie wyszedł im ten mecz.

Po pierwszym kwadransie było 9:6 dla drużyny z Gdyni i można było spodziewać się, że gra będzie toczyła się pod dyktando Vistalu. Jednak twarda gra w obronie, szybkie kontry i udane interwencje w bramce Magdaleny Słoty dały efekty. Wrocławianki po rzucie z drugiej linii Ewy Perek doprowadziły do stanu 9:9. Po kolejnych minutach akademiczki objęły prowadzenie 12:11.Przed przerwą urazu nabawiła się Karolina Szwed, która musiała opuścić boisko. Niestety sympatycznej zawodniczki z Gdyni już nie ujrzeliśmy na placu gry.

Po wznowieniu gry do głosu doszły wrocławianki. Mocna defensywa akademiczek i zabójcze kontry spowodowały, że w 37 min. wynik na tablicy brzmiał 13:16 po trafieniu Lidii Żakowskiej. Gdynianki w tym okresie popełniały proste straty i nie potrafiły poradzić sobie z dobrze funkcjonującą tego dnia obroną gości. W 44 min. przy stanie 15:19 trener Vistalu Jerzy Ciepliński poprosił o czas dla swojej drużyny. Rozmowa ze swoimi podopiecznymi przyniosła efekty. Gdyńskie szczypiornistki poprawiły grę w obronie, udanie interweniowała w bramce Patrycja Mikszto. Kapitan drużyny Monika Głowińska w odstępie paru minut wykorzystała trzy rzuty karne. Na dziesięć minut przed końcem wynik brzmiał 20:19 dla gospodyń. Chwilę później po kapitalnym podaniu od bramkarki Patrycji Mikszto, Katarzyna Koniuszaniec po akcji z kontry zdobyła 21 bramkę dla Vistalu. W końcówce tego meczu ambitne akademiczki próbowały jeszcze odmienić losy tego meczu. Niestety ich rzuty były blokowane przez szczelnie broniącą defensywę gdynianek .W odpowiedzi Ałła Kotowa celnie rzuciła z drugiej linii, Katarzyna Koniuszaniec skutecznie wykorzystała kontrę. Końcowy wynik ustala Karolina Sulżycka. Dzięki temu zwycięstwu zawodniczki z Trójmiasta awansowały na czwarte miejsce w tabeli.

Vistal Łączpol Gdynia - AZS AWF Wrocław 25:21 (12:12)

Vistal Łączpol: Brzezińska, Mikszto - Sulżycka 2, Głowińska 6, Jędrzejczyk 1, Stachowska 2, Taczyńska 1, Szott 1, Lipska, Kotowa 2, Szwed, Koniuszaniec 6, Kulwińska 4.

AZS AWF: Słota, Boczkowska - Wojt 1, Perek 2, Żakowska 2, Szymczakowska 2, Pietras 5, Skalska 3, Kabała, Rupp, Król 2, Antoszewska, Wynnyk 4.

Widzów: ok. 1000.

Komentarze (0)