Święta Wojna, czyli mecz inny niż wszystkie

W środowy wieczór w Płocku odbędzie się mecz na szczycie tabeli w ekstraklasie szczypiornistów. Mistrz Polski i zdecydowany lider rozgrywek zagra z odwiecznym rywalem, płocką Wisłą. I choć faworytem spotkania są goście, tak jak zawsze w tych pojedynkach, spodziewać się możemy walki do ostatnich sekund spotkania.

Obecna sytuacja w tabeli oraz forma obu zespołów zdecydowanie przemawia za mistrzami Polski. O tym jednak, że "Święta Wojna" zawsze jest specyficznym widowiskiem nie trzeba przekonywać żadnego kibica szczypiorniaka. Potwierdzają to także piłkarze ręczni Vive Targów Kielce, którzy jak zawsze w tych spotkaniach, spodziewają się trudnej przeprawy. - Te mecze zawsze rządzą się swoimi prawami. Tak jak zawsze spodziewamy się ciężkiej przeprawy, ale my mamy taki sam cel, jak na każde inne spotkanie. Chcemy je wygrać - mówi bramkarz Vive Targów Kielce, Marek Kubiszewski

W pierwszym, listopadowym spotkaniu obu drużyn, Vive Targi rekordowo rozgromiło "Nafciarzy" aż 42:27. Wtedy jednak płocczanie występowali w okrojonym składzie. Teraz w ich szeregach wystąpią nieobecni wtedy m.in. Dmitrij Kuzielew, Vegard Samdahl i Arkadiusz Miszka - Z nimi w składzie na pewno będą mocniejsi. Musimy mocno na nich uważać, bo to duże wzmocnienie Wisły - dodaje skrzydłowy kielczan Mateusz Jachlewski.

Źródło artykułu: