Na początku pojedynku skutecznością strzelecką wykazały się Camilla Dalby oraz Simone Kristensen. Przede wszystkim dzięki trafieniom tych zawodniczek miejscowe prowadziły już w stosunku 7:2. Trener Team Esbjerg poprosił wówczas o czas. Po wznowieniu gry przyjezdne zaczęły odrabiać straty i przewaga Randers HK zmniejszyła się do dwóch bramek (10:8). Jednak w końcówce pierwszej połowy meczu gospodynie znowu dominowały na parkiecie i na przerwę schodziły one przy wyniku 19:11 na swoją korzyść.
Wydawało się, że zawodniczki Randers HK po zmianie stron będą kontrolowały przebieg spotkania. Jednakże drużyna Team Esbjerg potrzebowała mniej niż dziesięć minut, aby doprowadzić do remisu 19:19. Dzięki trafieniom Katrine Fruelund oraz Marii Fisker miejscowe odzyskały prowadzenie. W drugiej połowie meczu w szeregach Randers HK wyróżniała się szczególnie Tanja Silitch, która nie tylko grała dobrze w obronie, ale także była skuteczna pod bramką rywalek.
Zespół Randers HK wygrał ostatecznie w stosunku 32:28. Podopieczne trenera Jana Leslie zanotowały czwarte zwycięstwo z rzędu w duńskiej ekstraklasie i po sobotnich meczach zajmują obecnie 2. miejsce w tabeli. Dla Randers HK najwięcej goli w weekend zdobyły Maria Fisker, Katrine Fruelund i Tanja Silitch. Rzuciły one po 5 bramek.
Szczypiornistki Randers HK będą przeciwniczkami SPR-u Lublin w ćwierćfinale Pucharu EHF. Dwumecz w ramach tych rozgrywek zaplanowano na marzec.
Randers HK – Team Esbjerg 32:28 (19:11)
Randers HK: Maria Fisker 5, Tanja Silitch 5, Katrine Fruelund 5/3, Simone Kristensen 4, Camilla Dalby 4/3, Nina Wörz 2, Alessandra Medeiros 1, Jelena Erić 1.