Zmazać plamę po Lidze Mistrzów - zapowiedź meczu Vive Targi Kielce - Nielba Wągrowiec

21. kolejka ekstraklasy piłkarzy ręcznych rozpoczyna się już w środę. Mistrzowie Polski, szczypiorniści Vive Targów Kielce zagrają przed własną publicznością z Nielbą Wągrowiec. - Chcemy udowodnić, że mimo ostatniej porażki i fatalnej gry w Sarajewie, jesteśmy w dobrej dyspozycji - zapowiada skrzydłowy mistrzów Polski, Rafał Gliński.

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej

Kielczanie w lidze idą jak burza. Wygrali wszystkie 20 spotkań i na dwie kolejki przed końcem rundy zasadniczej wyprzedzają drugą w tabeli Wisłę Płock aż o 13 punktów. Nieco gorzej radzą sobie ostatnio w elitarnej Champions League, gdzie przegrali trzy ostatnie spotkania. Po ostatniej porażce w Sarajewie znów przychodzi im przestawienie się na poziom rodzimej ekstraklasy. - Nawet nie można tego porównywać, bo różnica jest kolosalna - mówi szkoleniowiec Vive Targów, Bogdan Wenta.

Jego zespół rozegra w środowy wieczór awansem mecz przedostatniej kolejki z Nielbą Wągrowiec. Awansem, bowiem w sobotę, kiedy odbywać się będą pozostałe spotkania, kielczanie zmierzą się w ostatniej już kolejce rundy zasadniczej Ligi Mistrzów z MKB Veszprem. Przeciwnik mistrzów Polski do najsilniejszych nie należy, ale w obecnych rozgrywkach zyskał miano drużyny nieobliczalnej. Beniaminek szczególnie groźny potrafi być przed własną publicznością. To właśnie z wągrowskiej hali zaledwie jeden punkt wywiozła ostatnio płocka Wisła. To tam w pierwszym spotkaniu miedzy Nielbą a Vive przez większą część pierwszej połowy trwała wyrównana walka. Ale podopieczni Edwarda Kozińskiego potrafią też grać na wyjazdach. Przed dwoma kolejkami zespół ten wygrał bowiem na trudnym terenie w Olsztynie. Obecnie gracze z Wągrowca z dorobkiem 21 punktów plasują się na siódmej lokacie w tabeli.

Kielczanie, którzy przyzwyczaili swoich kibiców do wysokich wygranych w lidze, nie ukrywają, że liczą na duży opór ze strony gości. - Przed każdym spotkaniem chcielibyśmy, żeby przeciwnik stawiał nam trudne warunki, bo to jest dla nas olbrzymie doświadczenie i motywacja do gry ze znacznie silniejszymi rywalami w Lidze Mistrzów. To także lepiej dla kibiców, bo zawsze ciekawiej ogląda się spotkanie, gdy są emocje - dodaje Wenta.

Wszystko wskazuje na to, że w jego zespole zabraknie Mariusza Jurasika, który cały czas zmaga się z urazem ścięgna Achillesa. Początek środowej rywalizacji w kieleckiej hali Legionów o godzinie 18.00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×