Rzadko się zdarza, aby zawodnik leczył kontuzję okrągłe dwanaście miesięcy. W przypadku leworęcznego rozgrywającego Vive Targów, Mateusza Zaremby, początkowo także przewidywano krótszą przerwę. Ale rehabilitacja wciąż się przedłużała, a gdy zawodnik wznawiał już treningi, natychmiast zmuszany był do ponownej wymuszonej przerwy. Teraz po kontuzji kolana, jaką rozgrywający kieleckiego zespołu odniósł w marcu ubiegłego roku w spotkaniu z Travelandem Olsztyn niemal nie ma już śladu.
Ale popularny "Zarek" na ponowne występy w meczach o stawkę będzie musiał poczekać. Przynajmniej do nowego sezonu. - W play-off nam jednak nie pomoże. Nie możemy ryzykować. Będziemy go obserwować, spokojnie wprowadzać przed przyszłym sezonem - informuje na łamach Gazety Wyborczej Tomasz Strząbała, drugi trener Vive Targi.