Wtedy gorycz porażki będzie mniejsza - komentarze po meczu KU AZS Politechnika Koszalińska - MKS Zagłębie Lubin

Drugie zwycięstwo Zagłębia nad AZS-em zapewniło szczypiornistkom z Lubina awans do półfinału Mistrzostw Polski. Jednak porażka 27:34 w meczu rewanżowym nie przynosi wstydu koszaliniankom. Akademiczkom pozostała już tylko walka o pozycje 5-8, a kolejnym rywalem będzie zespół Zgody Ruda Śląska. Po meczu o komentarz poprosiliśmy MVP spotkania Karolinę Semeniuk(MKS Zagłębie Lubin) oraz opiekunów oby ekip Romana Jezierskiego(AZS Politechnika Koszalińska) i Bożenę Karkut(MKS Zagłębie Lubin).

Bożena Karkut (trener MKS Zagłębie Lubin): Spodziewałam się dzisiaj ostrego meczu i faktycznie taki był. Zawodniczki z Koszalina nie byłyby zawodniczkami z krwi i kości gdyby dzisiaj się poddały. Po takim laniu jakie dostały w Lubinie, to każdego by zdenerwowało i chciałby zagrać dzisiaj lepiej. Spodziewaliśmy się takiej postawy AZS-u. Moje dziewczyny zagrały tak jak powinny. Mieliśmy dzisiaj wygrać drugie spotkanie, zapewnić sobie awans do czwórki i plan został zrealizowany.

Karolina Semeniuk (MVP spotkania, zawodniczka MKS Zagłębie Lubin): W dzisiejszym meczu zagrałyśmy bardzo skutecznie w obronie co pozwoliło nam na szybkie wyprowadzanie kontr. Moja zdobycz bramkowa to zasługa gry całej drużyny, ja tylko wykonywałam rzuty. Uważam, że cały mój zespół zasługuje na słowa pochwały, gdyż od początku narzuciłyśmy swój styl gry. Była chwila nerwówki, ale jesteśmy lepszym zespołem od Koszalina i pewnie awansowałyśmy.

Roman Jezierski (trener AZS Politechnika Koszalińska): Z żadnej porażki w sporcie nie można być zadowolonym, jednak biorąc pod uwagę wszystkie uwarunkowania z postawy zespołu jestem zadowolony. Dziewczyny pokazały charakter, walczyły i tego na pewno nie można im odebrać. Niestety na dzień dzisiejszy zespół Zagłębia, jest drużyną zdecydowanie mocniejszą, także wypada mi tylko pogratulować i życzyć złotego medalu. Wtedy gorycz porażki będzie mniejsza. Mamy trzy tygodnie do następnego meczu ze Zgodą Ruda Śląska. Jeżeli chodzi o skład to na 99% wróci tylko Joanna Drowaczyk, niestety niepokoi mnie znów stan kolana Kamili Całużyńskiej. Postaramy się wszystko zrobić żeby to piąte miejsce było dla Koszalina.

Komentarze (0)