Jacek Okpisz: Nic nie byliśmy w stanie zrobić

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sobotnie derby Dolnego Śląska miały wysoką stawkę. Zespoły z Głogowa i Wrocławia walczą o utrzymanie, każdy punkt jest dla nich na wagę złota. Porażka w Oleśnicy skomplikowała sytuację Chrobrego w tabeli.

Piłkarze ręczni Chrobrego Głogów po bardzo udanej końcówce sezonu zasadniczego mogli z lekkim optymizmem przystąpić do kolejnej rundy rozgrywek. W ostatnich pięciu spotkaniach zespół z Dolnego Śląska odniósł cztery zwycięstwa. Jak na drużynę walczącą o utrzymanie jest to bilans naprawdę imponujący. Podopiecznym Jacka Okpisza przydarzyła się tylko jedna porażka, głogowianie musieli uznać wyższość... AS-Bau Śląska Wrocław.

Trzeba przyznać, iż zespół Chrobrego może mówić o kompleksie Śląska. Po dwóch porażkach w fazie zasadniczej, w sobotę głogowianie ponownie musieli uznać wyższość rywali zza miedzy. Trener Jacek Okpisz nie najlepszy występ swojego zespołu usprawiedliwiał kłopotami kadrowymi oraz stratą w trakcie spotkania dwóch podstawowych graczy.

- Przystąpiliśmy do meczu bez Jarka Palucha na kole. Dodatkowo w wyniku gradacji kar wylecieli z czerwonymi kartkami w drugiej połowie Misiaczyk i Szymyślik. Już nic nie byliśmy w stanie zrobić. Ponownie naszym największym problemem był atak pozycyjny - powiedział dla Radia Elka trener Jacek Okpisz.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)