Pannon Cup 2010: Pod nieobecność Polaków łatwe zwycięstwo Węgrów

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej mężczyzn miała wziąć udział w turnieju Pannon Cup. Jednak podopieczni Bogdana Wenty z powodu żałoby narodowej nie udali się na Węgry. Ostatecznie z sześciu zaplanowanych na tą imprezę spotkań, odbyły się tylko trzy.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Turniej Pannon Cup rozpoczął się w piątek od meczu, w którym reprezentacja Słowacji zmierzyła się z Grecją. Nasi południowi sąsiedzi byli faworytami tego pojedynku, choć w ich składzie brakowało wielu kluczowych zawodników (m.in. Petera Kukučki z Kadetten Schaffhausen bądź Martina Straňovský'ego, który na co dzień występuje w Reale Ademar).

Jednak mecz pokazał, że niżej notowani Grecy nie zamierzają się łatwo poddać. Spotkanie było niezwykle wyrównane, akcja przenosiła się z jednego końca boiska na drugi. W zespole z Hellady szczegónlnie wyróżniał się Alexandros Vasilakis z SC Magdeburg, który w całym meczu zdobył 12 goli. Dopiero w 57. minucie starcia Słowacy zdołali wypracować dwubramkową przewagę. Grecja zdobyła kontaktowego gola i w samej końcówce wywalczyła piłkę, ale nie była w stanie doprowadzić już chociażby do remisu.

W sobotę nasi południowi sąsiedzi zagrali z gospodarzami Pannon Cup, Węgrami. Madziarzy na początku meczu prezentowali się o wiele lepiej od rywali. W 8. minucie prowadzili oni już w stosunku 6:1. Wówczas selekcjoner Słowacji poprosił o czas. Po wznowieniu gry podopieczni trenera Zoltána Heistera zaczęli odrabiać straty. W pewnym momencie było już tylko 8:7 dla węgierskiej drużyny. Jednak od tego momentu miejscowi znowu przejęli inicjatywę i w 27. prowadzili oni 15:10, by na przerwę schodzić przy stanie 16:12.

Po zmianie stron gospodarze rzucili się do ataków, co miało przełożenie na rezultat - 20:14 na ich korzyść. Słowacy nie składali broni i w 42. minucie zmniejszyli oni przewagę Węgrów tylko do 2 trafień (19:21). Jednak od tego momentu Madziarzy kontrolowali sytuację, utrzymując dwu- bądź trzybramkowe prowadzenie. Starcie zakończyło się ostatecznie zwycięstwem gospodarzy 27:25.

W niedzielę doszło do pojedynku Węgrów z reprezentacją Grecji. Od początku meczu miejscowi przejęli inicjatywę, choć do przerwy prowadzili oni różnicą tylko jednego gola. W drugiej połowie Madziarzy kontrolowali to, co działo się na parkiecie. W pewnym momencie mieli oni przewagę 6 bramek, a ich zwycięstwo nie było ani przez chwilę zagrożone. Węgrzy wygrali 33:29 i zajęli 1. miejsce w Pannon Cup 2010.

Komplet wyników:

16.04.2010, Ózd
Grecja - Słowacja 25:26 (14:14)
Najwięcej bramek:
Vasilakis 12/5 - Antl 8/3, T. Urban 5/1.

17.04.2010, Tiszaújváros
Węgry - Słowacja 27:25 (16:12)
Najwięcej bramek:
Császár 8/5, Ilyés 5 - Antl 7/3.

18.04.2010, Miszkolc
Węgry - Grecja 33:29 (16:15)
Najwięcej bramek:
K. Nagy, Halász 5 - Halkidis 6, Tsimurtos 5, Vasilakis 5.

Tabela:

1. Węgry 2 2 0 0 60:54 4 pkt
2. Słowacja 2 1 0 1 51:52 2
3. Grecja 2 0 0 2 54:59 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×