Kibice natomiast od dłuższego czasu za niepowodzenia obwiniają dyrektora sportowego Łukasza Szczuckiego, który przed sezonem szumnie zapowiadał nową, wielką Wisłę. Nic więc dziwnego, że zapewne on będzie pierwszą ofiarą słabiej postawy Wiślaków.
Jak donosi oficjalna strona płockiego klubu Szczucki oddał się do dyspozycji zarządu. Jak głosi oficjalny komunikat został on odsunięty od drużyny na czas spotkań o brązowy medal, a dalsze konsekwencje wobec drużyny zostaną wyciągnięte po zakończeniu obecnych rozgrywek.