Przygoda Dragana Tubicia z Vive trwała zaledwie kilka miesięcy. Serb podpisał umowę z kieleckim klubem na początku lutego 2010 r. Kontrakt miał obowiązywać przez pół roku z opcją przedłużenia. Dziś już wiadomo, że nie będzie on przedłużony.
24-letni Tubić trafił do Vive po tym jak kontuzji ręki nabawił się Paweł Piwko. Były zawodnik Partizana Belgrad, z którym Tubic dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Serbii, miał wówczas wspomóc na prawym skrzydle Patryka Kuchczyńskiego.
Tubić najwyraźniej nie zdołał przekonać do siebie włodarzy Vive. Podkreślić należy, że zawodnik ten trafił do drużyny w trakcie sezonu i przed ważnymi meczami w Lidze Mistrzów. Z drugiej strony kilka miesięcy powinno wystarczyć zawodowemu sportowcowi na aklimatyzację. Być może decyzja o odejściu Serba ma związek z planami sprowadzenia do Vive jeszcze bardziej klasowego zawodnika na tę pozycję, o czym spekuluje się już od dłuższego czasu.
