KSS zostaje w ekstraklasie - relacja z meczu KSS Kielce - Pogoń Handball Szczecin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Szczypiornistki KSS-u Kielce pozostają w najwyższej klasie rozgrywkowej. W rewanżowym spotkaniu barażowym kielczanki pewnie wygrały z Pogonią Handball Szczecin 36:29.

Ostatnie spotkanie kieleckich szczypiornistek w tym sezonie oglądała rekordowa liczba widzów. W silnej grupie na trybunach stawili się także piłkarze ręczni Vive Targów Kielce. Decydującą walkę o pozostanie w ekstraklasie KSS-u oglądali m.in Piotr Grabarczyk, Tomasz Rosiński, Mateusz Zaremba i Paweł Podsiadło.

Sam pojedynek mógł podobać się kibicom jedynie w drugiej połowie. W pierwszych trzydziestu minutach przeważały bowiem błędy i niecelne zagrania. Gospodynie wyszły na parkiet nieco uśpione, co wykorzystywał młody zespół ze Szczecina. W 7. minucie i golu Adrianny Gryglickiej szczecinianki wygrywały 3:2. Wynik dla KSS-u trzymała kontuzjowana wciąż Alekasndra Pokrzywka, która pojawiała się na placu gry tylko na rzuty karne i zdobyła w ten sposób...cztery gole z rzędu. W 20. minucie kielecka rozgrywająca na dobre pojawiła się na parkiecie. - Z założenia miałam grać, jeśli będzie taka konieczność dlatego cieszę się, że udało mi się pomóc drużynie - mówiła po meczu Pokrzywka. Jeszcze w 25. minucie był remis 12:12, ale od tego momentu grała już tylko jedna drużyna. Kielczanki w ekspresowym tempie odjechały rywalkom jeszcze w pierwszej połowie i zakończyły ją prowadząc 18:12.

Po przerwie trwał koncert gry gospodyń. A w zasadzie kilku zawodniczek. Bo swoje w ataku robiły wspominane Aleksandra Pokrzywka i Katarzyna Grabarczyk, a prawdziwych cudów w kieleckiej bramce wyczyniała Małgorzata Kawka. - To jest gra zespołowa. Nie liczy się dyspozycja poszczególnych zawodniczek, a sukces całego zespołu - mówiła uradowana Katarzyna Grabarczyk. Jej koleżanki wygrały pierwszych dziesięć minut drugiej połowy aż 6:1 i już mogły powoli rozpoczynać świętowanie. Tym bardziej, że ich przewaga cały czas rosła, a znane z poprzednich spotkań przestoje, tym razem nie miały miejsca. Szczecinianki zniwelowały nieco stratę dopiero w ostatnich minutach, kiedy w szeregach gospodyń coraz częściej pojawiały się rezerwowe.

KSS Kielce - Pogoń Handball Szczecin 36:29 (18:12)

KSS: Kawka, Wiekiera - Pokrzywka 9, Grabarczyk 7, Kot 6, Osiak 3, Muchocka 3, Rosińska 2, Nowak 2, Olejarczyk 2, Woźniak 1, Lalewicz 1, Łutaj, Słoma.

Pogoń: Adamska - Gryglicka 8, Dyszewska 6, Huczko 3, Kucharska 3, Stefanowicz 3, Szymczak 3, Słowik 2, Piontke 1, Dudkowska, Cincio.

Kary:

KSS: 18 minut (czerwona kartka Izabela Woźniak - 40 min. (gradacja kar)

Pogoń: 12 minut.

Sędziowali: Cezary Figarski, Dariusz Żak (Radom)

Widzów: 450.

Źródło artykułu: