Jest decyzja w sprawie Śląska. Sprawdza się najgorszy scenariusz

Sprawdza się czarny scenariusz dla drużyny WKS Śląska Wrocław. W poniedziałek zawodnicy tego klubu dowiedzieli się, że ich zespół, z powodu kłopotów finansowych, nie przystąpi w przyszłym sezonie do rozgrywek, a sekcja piłki ręcznej zostanie rozwiązana. Wrocławscy szczypiorniści otrzymali wypowiedzenia swoich kontraktów.

Poniedziałkowe spotkanie włodarzy klubu z zawodnikami rozpoczęło się o godz. 10.00. Mimo, że piłkarze zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji, to podobnie jak i wszyscy kibice wierzyli, że najgorsze scenariusze się nie potwierdzą. Niestety stało się inaczej. Swojego rozczarowania nie ukrywał skrzydłowy Śląska, Adrian Marciniak. - Czuję się, jakbym dostał obuchem w głowę. Dyrektor Janusz Pilch zakomunikował zawodnikom, że klubu nie stać na grę w ekstraklasie. Rozwiązano z nami kontrakty. Dyrektor przeprosił nas za zaistniałą sytuację i powiedział, że nikt we Wrocławiu nie jest w stanie sfinansować gry Śląska w ekstraklasie- mówi Marciniak.

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal miedziowe.pl, zawodnicy wrocławskiego klubu chcą założyć stowarzyszenie, które ma pomóc w uratowaniu ich drużyny. W związku z tym zwrócą się do władz Związku Piłki Ręcznej w Polsce z prośbą o dwa tygodnie czasu na znalezienie funduszy, które pozwolą na zgłoszenie zespołu do rozgrywek ekstraklasy. Decyzja na pewno słuszna, ale czy przyniesie rezultaty? Szkoda by było, aby trud jaki włożyli zawodnicy Śląska w walkę o utrzymanie w minionym sezonie poszedł na marne.

Na ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie czekają nie tylko zawodnicy i kibice Śląska Wrocław, ale i Chrobrego Głogów, który przegrał mecze barażowe o ekstraklasę z Siódemką Miedź Legnica. Może się jednak okazać, że podopieczni Jacka Okpisza skorzystają na nieszczęściu wrocławian i pozostaną w najwyższej klasie rozgrywek.

Komentarze (0)