Jan Packa w Lublinie pracował od roku. W tym czasie prowadzony przez niego zespół wywalczył mistrzostwo Polski, awansował też do finału krajowego Pucharu i ćwierćfinału Pucharu EHF. Mimo propozycji przedłużenia kontraktu słowacki szkoleniowiec zdecydował się jednak na wyjazd z Polski.
- Nie mogę zostać w Lublinie ze względów rodzinnych - wyjaśnia Packa. - Moja żona pracuje w Bratysławie i ciężko było mi tu samemu. Żal odchodzić, ale rodzina jest najważniejsza.
Packa zamierza pracować teraz w Austrii, dokąd będzie miał bliżej z rodzinnej Bratysławy.
Jeszcze nie wiadomo, kto poprowadzi zespół mistrzyń Polski w nadchodzącym sezonie. - Prowadzimy rozmowy, na razie nie mogę zdradzić nazwisk kandydatów - mówi prezes SPR Andrzej Wilczek. - W grę wchodzi dwóch trenerów z kraju i jeden zagraniczny.