Nowy nabytek zespołu prowadzonego przez Ryszarda Skutnika ma za sobą m.in. średnio udaną przygodę w barwach Vive Kielce, z którego wypożyczony był w sezonie 2009/2010 do Zabrza. Sportowe CV wychowanka MKS Biłgoraj uzupełniają ponadto występy w drużynie narodowej juniorów.
W kolejce do złożenia swoich podpisów pod umowami stoją również Paweł Albin (Viking Håndball) i Tomasz Witaszak (MMTS Kwidzyn), jednak na przeszkodzie stanąć może spora dziura w budżecie Stali, którą jak najszybciej trzeba załatać. - Mówiąc kolokwialnie jesteśmy w rozkroku - mówi pół żartem, pół serio prezes mieleckiego klubu Antoni Weryński. - Dopóki nie zapniemy finansów siłą rzeczy kolejni zawodnicy nie zdecydują się dołączyć do zespołu. Ten kto wymyślił pieniądze skomplikował wszystkim życie - śmieje się.
"Sternik" Stali szczególnych powodów do zadowolenia jednak nie ma. W Mielcu pomimo sporego zainteresowania szczypiorniakiem nieustannie brakuje sponsora z prawdziwego zdarzenia. Takiego, który pozwoliłby skupić się wyłącznie na aspekcie czysto sportowym. W związku z problemami natury finansowej drużyna Ryszarda Skutnika cały okres przygotowawczy spędzi na własnych obiektach, a rusza już w najbliższy poniedziałek 5 lipca. Wprawdzie brak zgrupowania nie powinien znacząco odbić się na postawie mielczan, jednak jest pierwszym wyraźnym sygnałem o nie najlepszej kondycji finansowej klubu.
