Na pierwszych zajęciach po przerwie urlopowej stawili się praktycznie wszyscy zawodnicy. Nie zabrakło oczywiście graczy, którzy od nowego sezonu reprezentować będą barwy żółto-czarne, czyli bramkarza Marka Kubiszewskiego oraz trójki rozgrywających: Rafała Przybylskiego, Michała Tórza oraz Kamila Sadowskiego. Po przemowie Jerzego Kasprzaka, prezesa klubu, zawodników powitał trener Edward Koziński. W czasie czwartkowego treningu drużyna wykonywała na boisku wągrowieckiego OSIR-u ćwiczenia na materacach z piłkami lekarskimi. Wcześniej odbyło się ważenie zawodników.
Z zespołem seniorów rozpoczęli również treningi młodzi juniorzy, wychowankowie klubu: Bartosz Biniewski, który powrócił do Wągrowca z SMS Gdańsk, Dariusz Widziński, król strzelców turnieju Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych oraz Krzysztof Perczyński, kołowy.
Z Nielbą pożegnał się prawdopodobnie Marcin Siódmiak. - Nie zgłosił się na przygotowania. W związku z tym uważam, że jego sprawa jest zakończona - komentował szkoleniowiec MKS-u. Z kolei nie do końca jasna jest sytuacja Dawida Borka, który ze względu na stan zdrowia waha się czy podjąć treningi. - Ma przybyć do nas w poniedziałek na trening. Zobaczymy, co z tego będzie - informuje Koziński. W wągrowieckim klubie pozostaje natomiast skrzydłowy Jacek Szulc.
W pierwszym tygodniu Edward Koziński zaserwuje swoim podopiecznym lekkie zajęcia wprowadzające. - Od poniedziałku będą normalne treningi. Każde zajęcia potrwają dokładnie godzinę i czterdzieści minut. Wejdziemy wtedy w tygodniowy cykl jedenastu jednostek treningowych - tłumaczy trener.