Kolejny raport z obozu Latochy Sambor Tczew

Zawodniczki Latochy Sambor Tczew po 10 dniach intensywnych treningów na obozie w Człuchowie wróciły już do Tczewa. W środę czeka je jeden dzień wolny, a już w weekend seria meczów na turnieju w Elblągu. Ku końcowi zmierza także finalizacja transferów.

Michał Kaczyński
Michał Kaczyński

W czasie obozu sportowego, trener Robert Karnowski główny nacisk kładł już na typowo techniczno-taktyczne elementy przygotowania. Treningi w większości odbywały się na hali, ćwiczone były elementy taktyki gry w ataku, gry w obronie, wyszkolenie indywidualne oraz gra zespołowa. Niestety nie obyło się bez kontuzji. Małgorzata Szlija skręciła staw kolanowy i musiała przedwcześnie wrócić z obozu. Już w najbliższy piątek i sobotę będzie okazja zobaczyć tczewskie zawodniczki w grze. Na turnieju w Elblagu rywalkami zespołu będą inne zespoły PGNiG Superligi kobiet.

W ciągu ostatnich dni zapadły także pewne decyzje na szczeblu organizacyjnym. Przełożone zostały mecze z KKS Kielce i MKS Zagłębie Lubin na zasadzie zmiany gospodarzy. W ten sposób po inaugurującym meczu z AZS AWF Wrocław 5 września w Tczewie, zawodniczki Sambora zagrają kolejno 5 meczów na wyjeździe, a w tym czasie nastąpi wymiana parkietu na hali w Tczewie.

Zapadły też już pewne decyzje w sprawach transferów nowych zawodniczek. Justyna Belter, Daria Wasilewska oraz Anita Kordunowska zostały już praktycznie zawodniczkami Latochy Sambor Tczew. Pozostaje jeszcze tylko kwestia ich zgłoszenia do związku i wyrobienia licencji. Sprawa przejścia Agnieszki Jezierskiej i Doroty Jakubowskiej także zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu i jest duża szansa, że już w pierwszym meczu trener Robert Karnowski będzie miał do dyspozycji wszystkie z testowanych zawodniczek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×