Męczarnie Wisły z beniaminkiem, porażka Azotów (wynik)

Sławomir Bromboszcz 12 Września 2010, 16:34

Piłkarze ręczni BRW Stali Mielec po udanej inauguracji sezonu i efektownym zwycięstwie nad Nielbą Wągrowiec przybyli do Płocka w bojowych nastrojach. Beniaminek nie przestraszył się niezwykle utytułowanego rywala i od pierwszych minut nawiązał wyrównaną walkę z drużyną Nafciarzy. W 8 minucie podopieczni Ryszarda Skutnika prowadzili nawet 4:2, jednak w kolejnych minutach minimalną przewagę osiągnęli płocczanie, którzy pierwszą część gry zakończyli z jednobramkową zaliczką 13:12. W drugiej części meczu obraz gry nie uległ zmianie, w dalszym ciągu byliśmy świadkami wyrównanego pojedynku. Zespół Orlen Wisły cały czas utrzymywał skromną 1-2 bramkową przewagę, wygrywając ostatecznie 30:28.

Podopieczni Larsa Walthera potwierdzili tezę, iż są jeszcze dalecy od swojej najwyższej formy. Przed nowym opiekunem Nafciarzy wciąż sporo pracy, by zespół z mistrzowskimi aspiracjami był w stanie nawiązać wyrównaną walkę o złoty medal z Vive Targami Kielce. Drużyna z Mielca po raz kolejny zaprezentowała się bardzo korzystnie i potwierdziła, iż w tym sezonie nie zamierza być chłopcem do bicia i szybko pożegnać się z PGNiG Superligą. Jeśli w następnych meczach mielczanie będą prezentować się równie dobrze, na pewno szybko powiększą swój dorobek punktowy.

Kibice w Piotrkowie Trybunalskim również byli świadkami emocjonującego widowiska. W meczu o pierwsze punkty w sezonie miejscowy Piotrkowianin podejmował Azoty Puławy. Podopieczni Piotra Dropka od pierwszych minut spotkania narzucili rywalom swój styl gry, prowadząc po 20 minutach 12:4! Wysoka obrona kosztowała jednak zawodników Piotrkowianina zbyt wiele sił, w końcówce pierwszej połowy gracze Azotów zdołali zniwelować część strat, schodząc do szatni przy stanie 15:13. Po zmianie stron gospodarze utrzymywali dwubramkowe prowadzenie, szczypiorniści Azotów pomimo szalonej pogoni w końcówce spotkania musieli uznać wyższość rywali 29:28.

W derbach Dolnego Śląska przekonywujące zwycięstwo odnieśli szczypiorniści Zagłębia Lubin. Piłkarze ręczni z Głogowa tylko przez pierwszy kwadrans dotrzymywali kroku rywalom, remisując 9:9. Później dwubramkowe prowadzenie uzyskali podopieczni Jerzego Szafrańca, którzy do szatni zeszli przy stanie 18:16. Po zmianie stron przewaga lubinian była jeszcze bardziej wyraźna. Szybko zdobyte cztery bramki na początku drugiej połowy ostudziły zapędy głogowian i pozwoliły miejscowym szczypiornistom pewnie kontrolować wynik meczu. Ostatecznie Zagłębie wygrało 40:31 i to ono przez najbliższy czas będzie rządzić na Dolnym Śląsku.

Orlen Wisła Płock - BRW Stal Mielec 30:28 (13:12)
Najwięcej bramek: dla Wisły - Tomasz Paluch 8, Bostjan Kavas 6; dla SPR - Adam Babicz 7, Paweł Albin 5, Marek Szper 5.

Piotrkowianin Piotrków Tryb. - Azoty Puławy 29:28 (15:13)
Najwicęcej bramek: dla Piotrkowianina - Przemysław Matyjasik 6, Piotr Masłowski 6, Paweł Laskowski 6; dla Azotów - Wojciech Zydroń 11, Michał Szyba 6.

Zagłębie Lubin - Chrobry Głogów 40:31 (18:16)
Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Bartłomiej Tomczak 11, Piotr Obrusiewicz 6, Paweł Adamczak 5; dla Chrobrego - Sebastian Różański 7, Tomasz Mochocki 7, Paweł Piętak 4.