Zdaniem Tadeusza Jednoroga końcowy wynik niedzielnego spotkania, nie jest do końca sprawiedliwy. - Różnica dziewięciu bramek nie odzwierciedla tego, co działo się na parkiecie - mówi Jednoróg.
Trener przyznaje jednak, że w spotkaniu z Zagłębiem, gra obronna Chrobrego pozostawiała bardzo wiele do życzenia. - Niestety zagraliśmy fatalnie w obronie i to była główna przyczyna porażki - ocenia szkoleniowiec.
Niezadowolony z gry Chrobrego jest Marek Świtała, skrzydłowy głogowian. - Zagraliśmy słabe spotkanie. Nie wykorzystywaliśmy gry w przewadze, nawet kiedy przeciwnik grał w podwójnym osłabieniu i Zagłębie nas za to skarciło - mówi Świtała.
Zdaniem skrzydłowego decydująca okazała się druga połowa spotkania. - W drugiej połowie nie realizowaliśmy tego, co wcześniej sobie założyliśmy. Popełniliśmy również dużo prostych błędów i zbyt szybko oddawaliśmy rzuty, a Zagłębie wyprowadzało kontrataki i stąd mamy taki wynik a nie inny - kończy Świtała.