Głogowski skrzydłowy pozytywnie wypowiada się o kolegach z byłego zespołu, nie zamierza jednak traktować ich ulgowo. -Będzie to mecz jak każdy inny w sezonie. Skupiamy się na tym, aby zdobyć kolejne, bardzo ważne punkty.
Zdaniem Piętaka Piotrków należy do zespołów, których nie docenia się, co później może się okazać bardzo zgubne. -Niby zawsze sporo osób odchodzi z Piotrkowa. Dochodzi do częstych zmian, a ekipa jakoś się trzyma. W zeszłym roku skazywano ich na pewny spadek, a oni nie dość, że się utrzymali to jeszcze awansowali do czołowej ósemki. W tym roku mamy chyba podobne cele. Tak nam, jak i im zależy przede wszystkim na utrzymaniu. Super byłoby wskoczyć do górnej części tabeli i tam coś jeszcze ugrać - podkreślił.
Zawodnik, podobnie jak trener Tadeusz Jednoróg docenia bramkarzy przeciwnika. -Znam ich obydwu bardzo dobrze. Potrafią zagrać znakomite zawody. Mam jednak nadzieję, że fakt iż się znamy wykorzystam właśnie ja i będę potrafił ich przechytrzyć. Na pewno postawią nam opór, ale liczę, że wyjdziemy w niedzielę na parkiet z mocnym postanowieniem zwycięstwa i uda nam się zrealizować plan w 100 procentach - zakończył.