Wynik wtorkowego pojedynku nie miał zbyt dużego znaczenia dla żadnej z drużyn. Miał to być przede wszystkim pożyteczny sprawdzian i okazja do wypróbowania nowych rozwiązań. Kwidzynianie obecnie przygotowują się do ligowej potyczki z Orlen Wisłą w Płocku, natomiast kadrowicze trenują przed Młodzieżowymi Mistrzostwami Świata.
Mecz od początku był wyrównany, choć oba zespoły popełniały sporo błędów, tracąc bramki "seriami". W 12 minucie gospodarze prowadzili 6:4, ale przez kolejne 7 minut, podopieczni trenera Jarosława Cieślikowskiego zdołali rzucić aż sześć bramek z rzędu, nie tracąc przy tym ani jednej. W rezultacie po 19 minutach gry było już 6:10 dla kadrowiczów. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem gości 14:15.
W drugiej odsłonie od początku nieznaczną przewagę uzyskali młodzi Polacy. MMTS zdołał wyrównać dopiero w 43 minucie (21:21). 10 minut później kwidzynianie wyszli na prowadzenie 27:24, ale wówczas przytrafiła im się kolejna czarna seria. Na trzy minuty przed końcem, po pięciu kolejnych trafieniach Polaków, MMTS przegrywał już 27:29. Końcowy wynik spotkania, po bramce z rzutu karnego, ustalił Aleksander Kryszeń. Ostatecznie MMTS Kwidzyn przegrał we własnej hali z młodzieżową reprezentacją Polski 30:31.
Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był obrotowy kwidzynian, Michał Peret, zdobywca 12 bramek. Z dobrej strony zaprezentował się też Michał Adamuszek (7 bramek). W drużynie Polski udany występ zaliczyli dwaj szczypiorniści Orlen Wisły - Kamil Mokrzki (4) oraz Kamil Syprzak (6).
MMTS Kwidzyn - Młodzieżowa reprezentacja Polski 30:31 (14:15)
MMTS: Peret 12, Adamuszek 7, Rombel 3, Rosiak 2, Seroka 2, Waszkiewicz 2, Cieślak 1, Orzechowski 1.
Polska: Przybylski 6, Syprzak 6, Mokrzki 4, Pacześny 4, Kryszeń 3, Nogowski 3, Łangowski 2, Przybylski 2, Jankowski 1.
na Instagramie 
na Facebooku 
