Kacper Wydmuch - z Elitserien do...

Piłkarz ręczny Kacper Wydmuch przez ostatnie dwa sezony występował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Szwecji (Elitserien) w zespole Ystads IF. Od kilku miesięcy wiadomo było, iż Polak nie będzie kontynuował kariery w tym klubie.

W tym artykule dowiesz się o:

25-letni Kacper Wydmuch postanowił odejść z Ystads IF z powodów osobistych. Poza tym nie jest tajemnicą, że nasz rodak był nieco rozgoryczony, gdyż dostawał mało szans na grę w ekipie z regionu Skåne. Jednak polski szczypiornista nie żałuje czasu spędzonego we wspomnianym zespole.

- Zyskałem doświadczenie i zacząłem spoglądać na piłkę ręczną w inny sposób - stwierdził prawy rozgrywający.

Niedawno zawodnik deklarował, iż wyczynowe uprawianie sportu odejdzie na dalszy plany w jego życiu. Przez pewien czas wydawało się, że Kacper Wydmuch trafi na zaplecze ekstraklasy do drużyny Djurgårdens IF Handboll. Ostatecznie Polak postanowił związać się z zespołem Skånela IF.

Warto wspomnieć, że Wydmuch swoją przygodę z piłką ręczną rozpoczynał w zabrzańskiej Pogoni. Jest on byłym uczniem Zespołu Szkół Sportowych

im. Janusza Kusocińskiego w Zabrzu. W wieku 17 lat zawodnik wyjechał do Skandynawii, gdzie przez kilka lat reprezentował barwy właśnie Skånela IF (odszedł z tej drużyny przed sezonem 2008/2009).

Teraz Wydmuch powraca do ekipy, która obecnie występuje w Division 1 Norra (trzeci szczebel rozgrywek). Działacze niewątpliwie cieszą się, iż ich zespół zasili zawodnik, który grał w Elitserien. Wiadomość o podpisaniu umowy z Polakiem oficjalna strona klubu zatytułowała słowami w języku polskim "Witamy Spowrotem!".

- Znaczy to dla nas wiele i daje nam zupełnie inny wymiar. Możemy wykorzystać umiejętności Kacpra na dwa różne sposoby - powiedział trener Skånela IF, Dagge Lundin.

Wydmuch powinien być gotowy do gry już w najbliższy weekend. Drużyna polskiego piłkarza ręcznego zmierzy się w sobotę na wyjeździe z HK Tyrold. Wszystko wskazuje na to, iż nasz rodak zagra wtedy ponownie w ekipie Skånela IF po dwuletniej przerwie.

Źródło artykułu: