Adamuszek w Kwidzynie!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fatalna wiadomość dla fanów szczypiorniaka w Legnicy. KPR Miedź sprzedała swojego najlepszego strzelca - Michała Adamuszka do MMTS Kwidzyn. Niedawno zespół Miedzi opuścił trener Edward Strząbała.

Michał Adamuszek miał ważny kontrakt z Miedzią jeszcze przez rok. Jeszcze niedawno działacze legnickiego klubu zapewniali, że ten lewy rozgrywający na pewno zostanie w Miedzi na następny sezon. Po cichu mówiło się, że do transferu zawodnika dojdzie w zimowym okienku transferowym, ponieważ latem przyszłego roku stałby się właścicielem swojej karty i Miedź nie zarobiłaby na nim ani złotówki.

A jednak Adamuszek został sprzedany już teraz. Dlaczego?

- Ojciec Michała, który jest jego menedżerem uparł się, że jego syn nie będzie już grał w Miedzi. Sam Michał za namową ojca również. Powiedzieli nam, że ich priorytetem jest kontrakt za granicą. Usłyszeliśmy, że jeśli nie zgodzimy się na transfer, to Michał i tak nie zagra już w Miedzi i że z niewolnika nie ma pracownika. W środę zadzwonił prezes MMTS Kwidzyn u którego siedzieli Adamuszkowie. Otrzymaliśmy oficjalną propozycję transferową. Stwierdziliśmy, że nie mamy wyjścia i zgodziliśmy się na transfer - powiedział lca.pl, prezes Miedzi Wojciech Butrym.

Prezes Miedzi przyznał, że o Adamuszka pytało się również Zagłębie Lubin i Chrobry Głogów, ale zawodnik nie chciał występować w tych klubach.

- Klub z Kwidzyna mu pasuje, bo zagra w europejskich pucharach, w których chce się wypromować za granicą i za rok trafić do zachodniego klubu - dodał Butrym.

Kwota jaką MMTS zapłaci za Adamuszka jest objęta tajemnicą handlową. Wiadomo jednak, że jak na polskie realia są to znaczne pieniądze. A już na pewno znaczne dla zadłużonej Miedzi.

- Niestety jesteśmy biednym klubem. Pieniądze z transferu przeznaczymy na zadłużenie wobec ZUS-u i Urzędu Skarbowego. To nam pozwoli szybsze powołanie spółki akcyjnej - powiedział nam prezes Butrym.

Michał Adamuszek przyszedł do Miedzi z 1-ligowego Viretu Zawiercie przed rokiem. W swoim pierwszym sezonie w ekstraklasie został uznany za największe odkrycie. Zdobył tytuł króla strzelców, rzucając aż 190 bramek.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)