Ligę Mistrzów czas zacząć - zapowiedź meczu Vive Targi Kielce - Celje Pivovarna Laško

Już w niedzielę oczy wszystkich fanów szczypiorniaka w Polsce skierowane będą na Kielce, gdzie mistrzowie Polski, drużyna Vive Targów, w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów, zmierzy się z najlepszą drużyną Słowenii - Cejle Pivovarną Laško. Atmosfera przed tym spotkaniem jest niezwykle napięta, pomiędzy klubami rozgorzała prawdziwa wojna psychologiczna, która dodatkowo elektryzuje kibiców obu zespołów.

Tuż po losowaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów otwarcie mówiło się, że Vive Targi i Celje Pivovarna Laško, to zespoły, która będą rywalizowały między sobą o czwarte miejsce w grupie A. Nie ma wątpliwości, że choć to dopiero pierwsza kolejka spotkań, zwycięzca niedzielnej konfrontacji zrobi duży krok w kierunku awansu do najlepszej szesnastki turnieju.

Niedzielny pojedynek będzie istotny nie tylko dla kibiców "żółto-biało-niebieskich", ale i dla fanów szczypiorniaka w całej Polsce. Kielczanie będą reprezentować nasz kraj w najbardziej elitarnych rozgrywkach w klubowej piłce ręcznej. Na frekwencję w Hali Legionów, mistrzowie Polski nie będą musieli jednak narzekać. Na trybunach zasiądzie komplet publiczności, w tym około 100-osobowa grupa sympatyków Celje. Zapowiada się więc kolejny niezapomniany spektakl przy Bocznej.

Tymczasem atmosfera przed tym pojedynkiem jest coraz bardziej napięta. Można już mówić o swoistej wojnie psychologicznej pomiędzy klubami. Działacze Celje zarzucają stronie polskiej nieuczciwość. Wszystko za sprawą nagrań z ostatnich meczów Vive w PGNiG Superlidze. Słoweńcy mają problem z odczytaniem przesłanych im zgodnie z umową materiałów filmowych. Kielczanie uważają jednak zarzuty Celje z absurdalne i utrzymują, że z umowy dotyczącej wymiany nagrań, wywiązali się jak najbardziej rzetelnie.

Dla obu zespołów Liga Mistrzów jest niezwykle ważna i stanowi wielkie wyzwanie. Zarówno Celje, jak i Vive mają podobną sytuację w swoich rodzimych ligach. Słoweńcy po dwóch kolejkach mają na koncie 4 punkty. Vive po rozegraniu czterech spotkań, również zanotowało komplet zwycięstw. W Lidze Mistrzów żartów już jednak nie będzie. Nie wystarczy zagrać na 50 proc. możliwości. Żeby wygrać trzeba będzie dać z siebie 120 proc. Zawodnicy obu "siódemek" zapowiadają walkę o zwycięstwo, jednak nie da się przy tym nie zauważyć wzajemnego szacunku dla rywala.

Drużyna Celje to 17-krotni mistrzowie Słowenii oraz 15-krotni zdobywcy krajowego pucharu. Największym sukcesem Celje jest zwycięstwo w Champions League w 2004 roku. W ostatniej edycji tych rozgrywek Słoweńcy jednak nie występowali. W 2010 roku trenerem zespołu został słynny Zvonimir Serdarusić, pełniący również obowiązki selekcjonera reprezentacji Słowenii, który ma poprowadzić drużynę Celje na sam szczyt europejskiego handballu. Nie wiadomo jednak, czy 60-letni szkoleniowiec poprowadzi swoją drużynę w Kielcach. Wszystko za sprawą kary, którą "Noka" otrzymał podczas meczu ligi słoweńskiej za wtargnięcie na parkiet i dyskusję z sędziami. Jeśli tak się faktycznie stanie, to wówczas zespołem pokieruje asystent trenera, Boris Denič.

Przed sezonem Celje dokonało kilku spektakularnych transferów, na co duży wpływ miał autorytet nowego szkoleniowca. Do zespołu dołączyli tacy zawodnicy jak Luka Žvižej, wielokrotny reprezentant Słowenii, grający ostatnio w węgierskim Pick Szeged, ale mający za sobą również występy w FC Barcelonie; Mirko Alilović, bramkarz reprezentacji Chorwacji, sprowadzony z Ademar Leon; Carlos Prieto, hiszpański obrotowy, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy Rhein-Neckar Loewen, Petar Metličić, rozgrywający reprezentacji Chorwacji, który trafił do Celje z Renovalii Ciudad Real, a także Nejc Poklar z Cimosu Koper i Momir Rnić z Gorenje Velenje. Największymi gwiazdami Celje są jednak dwaj reprezentanci Słowenii - Uros Zorman i Ales Pajović.

Budżet mistrzów Słowenii jest o ponad pół miliona euro większy niż budżet Vive. Słoweńcy, sponsorowani przez największy browar w kraju, dysponują kwotą około 3,5 mln euro.

Niedzielne spotkanie Vive Targów Kielce z Celje Pivovarną Laško nie będzie pierwszym meczem obu drużyn w historii. W 1999 roku, po historycznym awansie Iskry Lider Market Kielce do Ligi Mistrzów, pierwszym grupowym rywalem kielczan, była właśnie drużyna Celje. W drużynie mistrza Polski występowali wówczas tacy zawodnicy jak Rafał Bernacki, Jura Hiliuk, Radosław Wasiak, czy obecny kapitan kielczan Mariusz Jurasik. Spotkanie, które rozgrywano jeszcze w hali przy ul. Krakowskiej, zakończyło się porażką gospodarzy 25:30. Celje zostało następnie zwycięzcą grupy, zaś kielczanie uplasowali się na trzeciej pozycji.

Mecz 1. kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy KS Vive Targi Kielce i Celje Pivovarną Laško rozegrany zostanie w niedzielę 26 września, o godz. 14.45.

Wynik spotkania Vive Targi Kielce - Celje Pivovarna Lasko będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Komentarze (0)