Pewne wygrane faworytów (wyniki)

Po przerwie związanej z występami reprezentacji Polski na parkiet powróciły piłkarki ręczne z PGNiG Superligi. W sobotę zespoły występujące w najwyższej klasie rozgrywek rozegrały 4. kolejkę spotkań.

W tym artykule dowiesz się o:

W Chorzowie miejscowy Ruch musiał uznać wyższość Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Spotkanie zapowiadało się jako stosunkowo wyrównane widowisko, jednak parkiet zweryfikował te prognozy. Szczypiornistki Piotrcovii już po 10 minutach gry prowadziły 6:1 i pewnie dowiozły dwa punkty do końca. Januszowi Szymczykowi nie udało się pokonać swojego byłego zespołu. W szeregach Piotrcovii fantastyczny występ zaliczyła liderka klasyfikacji najskuteczniejszych zawodniczek - Agata Wypych, która zdobyła 14 bramek. Cieszyć może również dobra postawa rozgrywającej Sylwii Lisewskiej, która w dobrym stylu wróciła po kontuzji.

Emocji nie było również w pojedynku AZS AWF Sport Concept Wrocław ze Startem Elbląg. Podopieczne Andrzeja Drużkowskiego w konfrontacji ze słabszym rywalem nie miały najmniejszych kłopotów z odniesieniem efektownego zwycięstwa. Podobnie było w przypadku starcia KSS Kielce z Vitalem Łączpolem Gdynia. Zespół Zdzisława Wąsa po ostatnich dobrych występach, tym razem był tylko tłem dla świetnie funkcjonującej drużyny Pomorza, która po raz kolejny zaliczyła efektowne zwycięstwo. Powoli w górę tabeli pnie się zespół Politechniki Koszalińskiej. Akademiczki tym razem nie miały większych kłopotów z pokonaniem Sambora Tczew.

Nieco inny przebieg miało spotkanie w Lublinie, gdzie mistrzynie Polski podejmowały KPR Jelenia Góra. Szczypiornistki SPR-u szybko wypracowały sobie wysoką przewagę, prowadząc już różnicą dziewięciu bramek. Jeleniogórzanki w końcówce spotkania zdołały jednak zniwelować straty do dwóch bramek i niespodziewanie mielimy emocjonujące zakończenie meczu. Mistrzynie Polski nie pozwoliły jednak KPR-owi na zbyt wiele i w ostatnich 5 minutach wypunktowały rywala.

Niespodziewanie sporo emocji dostarczyło spotkanie w Lubinie, gdzie miejscowe KGHM METRACO Zagłębie zmierzyło się ze Zgodę Ruda Śląska. Mające na swoim koncie zaledwie jeden punkt szczypiornistki z Rudy Śląskiej przez całe zawody nie ustępowały rywalkom z Dolnego Śląska. W 56 minucie na tablicy wyników pojawił się rezultat 28:27 i podopieczne Bożeny Karkut mogły czuć się zagrożone. Wicemistrzynie Polski w końcówce spotkania pokazały jednak klasę i zainkasowały dwa punkty.

Ruch Chorzów - MKS Piotrcovia 16:32 (10:15)

Najwięcej bramek: dla Ruchu - Anna Pawlik 7, Natalia Szyszkiewicz 4; dla Piotrcovii - Agata Wypych 14, Sylwia Lisewska 5.

AZS AWF Sport Concept Wrocław - Start Elbląg 19:32 (7:16)

Najwięcej bramek: dla AZS - Lidia Żakowska 6, Alina Antoszewska 4, Martyna Rupp 3; dla Startu - Hanna Strzałkowska 7, Hanna Sądej 5, Edyta Szymańska 4.

KSS Kielce - Vistal Łączpol Gdynia 23:41 (12:20)

Najwięcej bramek: dla KSS - Marija Gedroit 7, Katarzyna Stradomska 4, Lina Abramaskaite 4; dla Vistalu Łączpol - Katarzyna Koniuszaniec 7, Monika Głowińska 5, Patrycja Kulwińska 5.

Politechnika Koszalińska - Latocha Sambor Tczew 31:21 (18:12)

Najwięcej bramek: dla AZS - Joanna Dworaczyk 7, Tatiana Pilenia 5; dla Tczewa - Magda Krajewska 5.

SPR Lublin - KPR Jelenia Góra 39:34 (21:15)

Najwięcej bramek: dla SPR - Ewa Wilczek 8, Sabina Włodek 7, Alina Wojtas 6; dla KPR - Małgorzata Buklarewicz 9, Agnieszka Kocela 8, Joanna Załoga 7.

KGHM METRACO Zagłębie Lubin - Zgoda Ruda Śląska 32:27 (16:13)

Najwięcej bramek: dla Zagłębia - Kinga Byzdra 7, Jelenia Bader 7, Joanna Obrusiewicz 6; dla Zgody - Małgorzata Kucińska 7, Agata Cebula 6, Mirela Kaczyńska 4.

Tabela PGNiG Superliga Kobiet

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Vistal Łączpol Gdynia 4 4 0 0 136:89 8
2 MKS Piotrcovia 4 4 0 0 116:85 8
3 Zagłębie Lubin 3 3 0 0 99:73 6
4 SPR Lublin 3 3 0 0 107:94 6
5 Start Elbląg 4 2 0 2 123:103 4
6 Politechnika Koszalin 4 2 0 2 118:108 4
7 KSS Kielce 4 2 0 2 109:123 4
8 Ruch Chorzów 4 1 1 2 92:105 3
9 AZS AWF Wrocław 4 1 0 3 86:103 2
10 Zgoda Ruda Śląska 4 0 1 3 99:115 1
11 Sambor Tczew 4 0 0 4 82:125 0
12 KPR Jelenia Góra 4 0 0 4 107:151 0
Źródło artykułu: