- Postawiliśmy na Piotra Będzikowskiego, bo to bardzo wartościowa osoba, mająca autorytet w środowisku piłki ręcznej. Jest legniczaninem i wychowankiem Miedzi i uważamy, że warto dać mu szansę. Lada dzień podpiszemy z nim umowę ważną do końca sezonu. Liczymy, że Będzikowski znajdzie wspólny język z zawodnikami, których przecież doskonale zna i wyciągnie drużynę z kryzysu - powiedział Zdzisław Woźniak, prezes Miedzi Legnica.
Pior Będzikowski ma 38 lat i dopiero zaczyna swoją przygodę w roli szkoleniowca. Jako zawodnik grał w Zagłębiu Lubin i Chrobrym Głogów by w 2004 roku powrócić na stare "śmieci" do Legnicy. Przed rokiem był w Miedzi grającym asystentem Edwarda Strząbały, jednak po awansie z nią do PGNiG Superligi postanowił zakończyć karierę zawodniczą.
- Działacze Miedzi złożyli mi propozycję, której nie mogłem odrzucić. To dla mnie ogromne wyzwanie i szansa. Gdybym z niej nie wykorzystał, to później pewnie bym żałował - powiedział nowy trener legnickiej Miedzi.
Nowy szkoleniowiec swój pierwszy trening poprowadzi już we wtorek. W roli trenera Miedzi zadebiutuje w najbliższą sobotę kiedy to jego zespół będzie się mierzył na wyjeździe ze Stalą Mielec, z którą dwukrotnie rywalizowali w zeszłym sezonie na pierwszoligowych parkietach.