W 2. kolejce PGNiG Superligi, w meczu Nielby Wągrowiec z Miedzią Legnica zabrakło dwóch kontuzjowanych rozgrywających MKS-u: Łukasza Gieraka oraz Michała Tórza. Gierak podczas jednego z treningów złamał kość śródręcza, natomiast Tórz doznał urazu kolana.
Rehabilitacja Michała Tórza przebiega pomyślnie. Trzy tygodnie temu przeszedł on w Środzie Wielkopolskiej operację. Wycięto mu łękotkę prawego kolana. - Jutro wybieram się na badania kontrolne. Myślę, że wszystko będzie na dobrej drodze, abym wkrótce wrócił do zespołu- twierdzi Tórz.
Wągrowiecki rozgrywający jest pełen optymizmu. Widać, że rwie się do walki. - Myślę, że ruszę z pełnymi treningami za 2-3 tygodnie. Od kilku dni trochę już sobie „truchtam”. Cały czas pracuję z naszym masażystą nad zgięciem. Mam też zapewnioną pełną fizjoterapię. Od następnego tygodnia zaczynam zajęcia w siłowni. Kusi mnie cały czas, żeby jak najszybciej powrócić na parkiet. Na treningu „wyżywam się” już na piłce. To dobry znak - przyznaje z uśmiechem.